Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Kup czego nie potrzebujesz

Odp: Kup czego nie potrzebujesz 2013/07/01 23:38 #111163

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Zino, problemem jest że niby asortyment duzy, ale jak przechodzisz do szczegółów to okazuje się haczyki w danym modelu sa w jednym rozmiarze, innego wogóle nie ma, materiały niby sa ale tez wyboru żadnego i po przewertowaniu ofert okazuje sie że aby skompletowac materiał na okreslony rodzaj muchy, musisz to kupić w czterech sklepach...
Wtedy już nie jest śmiesznie, jak wydasz drugie tyle na wysyłke co na towar...
Nieraz już miałem takie sytuacje i niestety taniej wyszło mnie kupić za granica w jednym miejscu niż w kraju w pięciu różnych... Przy okazji okazywało się że w analogicznych opakowaniach kupionych tam było dwa razy tyle zawartości.
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp: Kup czego nie potrzebujesz 2013/07/02 01:42 #111166

  • frog32
  • frog32 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 109
  • Podziękowań: 27
Wybaczcie, ja na prawdę nie chcę uczestniczyć w przeciąganiu liny, ani w przekonywaniu kogoś do mojego zdania, mnie to nie przeszkadza, że ktoś nie chce biegać na pocztę z przysłowiową paczką piórek.

Wyobraźcie sobie co byłoby gdyby nie było internetu ...

Dabo ... mój podpis nie odnosi się do każdego wątku w którym daję głos.

Venom ... Dla mnie zawsze w takiej kwestii kluczowym jest odpowiedzieć sobie na jedno proste pytanie, Czy chcę to zrobić i jak bardzo mi na tym zależy. Jeżeli chcę i zależy mi, to te dodatkowe parę złotych, które większość z nas przepali albo przepije w góra dwa dni można odżałować na przesyłkę.
Swoją drogą też bym zrobił tak jak Ty.

Życie to nieustanne podejmowanie decyzji, coś wybieramy kosztem czegoś, każde działanie ma swój koszt alternatywny i albo godzimy się go ponosić, albo robimy to mimo woli :)
W ekonomii funkcjonuje pojęcie kosztu utraconych korzyści, cała zabawa polega na tym, aby ten koszt był jak najmniejszy, ale w przypadku hobby ten koszt często ma wartość niewymierną, bo emocjonalną.
Dawno temu rozmawiałem z kolegą o piwie, kto które pije i dlaczego. On stwierdził, że jak ma dać przykładowo 2,50 za Żywca, i kupić 4 sztuki za dychę, to woli kupić sobie za tą dychę powiedzmy 6 puszek piwa z biedronki. Ja mu powiedziałem, że nie lubię wydawać pieniędzy na rzeczy których nie lubię. Ja zwyczajnie wolę nie wypić piwa, niż wypić piwo inne niż lubię. Wydaje mi się, że jest to pewien sposób racjonalizowania (wartościowania) zakupów, jeśli mi jest coś potrzebne tu i teraz i zależy mi na tym to kupuję to, szukam najlepszego dostawcy w akceptowalnych pieniądzach i kupuję. Jeśli natomiast mam zaspokoić swój kaprys (coś co chciałbym mieć, ale nie koniecznie jest mi niezbędne) ... to zastanawiam się, czy jest on wart swojej ceny i czy mnie na niego stać. Jeśli mnie na niego nie stać, ale dalej chcę go mieć to nie płaczę, że jest za drogi, tylko zbieram (składam) żeby go kupić ... bo mi zależy.

mkfly ... święta racja.

Ja chyba nie umiem się wypowiedzieć jasno, zwięźle i na temat ... muszę zbudować chaotyczny słowotok. To jednak grafomaństwo. Przepraszam.
Nie lubię FANATYKÓW, którzy narzucają innym swoją wolę jako jaśnie oświeconą prawdę.

Jeśli szukasz sztukaterii elewacyjnej, gzymsów lub chcesz coś wyciąć ze styropianu ... zawsze chętnie służę pomocą www.gzymsy.net

Odp: Kup czego nie potrzebujesz 2013/07/02 11:03 #111168

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Tak naprawdę to wszyscy mają rację i właściciel sklepu sobie kalkuluje co mu sie opłaca...
Jesli woli tracić "drobne" zakupy i ich klientów z powodu zawyżonych kosztów wysyłki to jego cyrk i jego małpy...
Niestety na obronę drobnych klientów przemawia fakt, że stanowią oni jednak dość znaczny udział w rynku. Łatwiej czasem wydać częsciej drobne kwoty niż raz a większe... W rynku muchowym też często bywa tak że trzeba kupic co jakiś czas własnie drobiazgi które akurat "wyszły". Tu własnie pojawia się problem i konflikt, bo kupiłbym, ale koszt drogiej przesyłki mnie zniechęca. Aby obnizyc ten koszt zaczynam przeglądac ofertę sklepu i okazuje sie że nie ma nic co by mi było potrzebne. Efekt?? sklep traci klienta, lub tak jak Artur napisał w temacie "kupuję coś co jest mi nie potrzebne" ale może kiedyś sie przyda... Swoistym kuriozum jest tłumaczene że sprzedawcy może nie chciec się biegać na pocztę... Po co więc w takim razie uruchamia sklep internetowy, który na takowej sprzedaży i bieganiu z przesyłkami polega?? Nie biega tez z każdą paczuszką oddzielnie, ale raz dziennie z przesyłkami zebranymi z całego dnia, lub dwa razy w ciągu dnia.
Jak zreszta pokazuje rzeczywistość nasi handlowcy wciąz narzekają na mały obroty, a społeczeństwo kupuje za granica bo tamtejszym sprzedawcom "się chce"
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp: Kup czego nie potrzebujesz 2013/07/02 11:52 #111172

  • Alek_Art.
  • Alek_Art. Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 340
  • Podziękowań: 328
venom napisał:
Po co więc w takim razie uruchamia sklep internetowy, który na takowej sprzedaży i bieganiu z przesyłkami polega?? Nie biega tez z każdą paczuszką oddzielnie, ale raz dziennie z przesyłkami zebranymi z całego dnia, lub dwa razy w ciągu dnia.
Tak na prawdę sprawa z tym bieganiem wygląda zupełnie inaczej ;) Nie biega się na pocztę, tylko to poczta przybiega po przesyłki bezpośrednio do nadawcy. Przynajmniej tak jest tu, gdzie pracuję. Ale to tylko jeszcze bardziej może wkurzyć tych, co to przeczytają. Dlaczego? Ano dlatego, że żeby pocztowiec przychodził po przesyłki, trzeba podpisać umowę, a to z kolei daje możliwość negocjacji cen wysyłek na poczcie. Czyli de facto, sklep internetowy, który podpisał sobie taką umowę z pocztą i oni przychodzą po odbiory (wątpię, żeby pracownik sklepu dymał codziennie lub np. dwa razy w tygodniu z dziesiątkami przesyłek na pocztę i wypełniał tam te wszystkie druczki - sklepy sobie tej roboty oszczędzają właśnie podpisaniem umowy) ma przesyłki znacznie tańsze, niż widnieje to w cennikach.

Odp: Kup czego nie potrzebujesz 2013/07/03 01:08 #111191

  • frog32
  • frog32 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 109
  • Podziękowań: 27
ale ja lubię to fors'owe przeciąganie liny :-)

Niemniej jednak wydaje mi się, że każdy sklep ma określone pewne minimum logistyczne, tym, minimum logistycznym jest wartość zakupów przy której transport jest Gratis. Wyobraźcie sobie proszę co byłoby gdyby do fabryki pustaków, każdy przyjeżdżał osobiście kupić sobie jeden bloczek. Byłby tam taki zajob, że nie miałby kto i kiedy tych pustaków produkować. Wiem, że sklep nie jest producentem, ale niejako sklep ogranicza powiedzmy "pusty" ruch, próbując wyjąć z naszych portfeli nieco więcej grosza, mówiąc nam ... jak wydasz kilka zł więcej to wyślemy Ci wszystko za darmo. Ja nie mam pretensji do sklepów internetowych o to, że kalkulują sobie koszty tak jak im się podoba, to jest wolny rynek i to my decydujemy, gdzie i ile swoich pieniędzy będziemy zostawiali. Rozumiem, że może to się komuś nie podobać, ale mam wrażenie, że kontestowanie tego typu zjawiska zwyczajnie nie ma sensu. To trochę tak jakbyśmy chcieli powiedzieć, że stacje benzynowe są złe, bo piwo u nich jest droższe niż w markecie, a przecież to jest to samo piwo. Ja się cieszę z tego, że mam wybór, że mogę kupić coś w różnych sklepach, ba ... najbardziej cieszył bym się gdybym mógł to wszystko kupić w normalnym sklepie wędkarskim, a nie przez internet. Przez internet nie pogadasz sobie z przygodnie spotkanym wędkarzem, nie wymienisz wiadomości ze sprzedawcą ... internetowa sprzedaż zabija małe sklepy wędkarskie ... może to bardziej tym faktem powinniśmy być dotknięci i o nim powinniśmy rozmawiać. Wielokrotnie byłem świadkiem sytuacji w których człowiek w sklepie mówił do sprzedawcy, ale Panie ten kołowrotek na allegro jest tańszy o 20 zł, weź Pan spuść z ceny, albo ktoś przychodzi do sklepu zobaczyć jak wygląda wędzisko, jak leży w ręce, a kupuje przez internet ... Przecież sklep to nie jest salon prezentacyjny, oni nie dostają sprzętu na pokaz, oni go kupują. Większość sklepów wędkarskich utrzymuje się z zanęty i robaków ... asortyment muchowy często bywa wręcz śladowy, choć na szczęście bywają od tej reguły wyjątki, zależy od okolicy.

Alek ... ale nie przejmuj się, wędki które sprzedawca ma w sklepie internetowym, też właściciel sklepu kupuje taniej niż są w cenniku. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać.

Kiedyś słyszałem fajny tekst dotyczący intratności sklepu wędkarskiego. Nowo upieczony właściciel sklepu rozmawiał ze swoim znajomym o swoim nowo otwartym sklepie, ów znajomy powiedział smutną prawdę o wędkarzach i zarabianiu na nich pieniędzy. Powiedział tak, nie szukaj pieniędzy tam, gdzie ich nie ma. Wędkarze to jako społeczność jest bardzo specyficzna grupa klientów. Oczywiście nie wszyscy, ale bardzo znacząca część, żeby nie powiedzieć zdecydowana większość. Wędkarze są to ludzie którzy kochają swoje hobby, cenią je nade wszystko, ale każdą wydaną złotówkę wliczają w koszt uzyskania przychodu w postaci mięsa. Proszę nie odbierajcie tego osobiście, abyśmy mieli jasność, ja nie kieruję tego pod adresem jakiegokolwiek użytkownika tego forum.

Jeśli wędkarstwo ma być naszym hobby, to powinniśmy je traktować jako hobby, a hobbyści mają to do siebie, że zawsze potrafią znaleźć grosz na zaspokojenie swej pasji i nie płaczą, że kupili znaczek, broń, monetę, obraz, zdjęcie, jakikolwiek iny przedmiot (będący ich oczkiem w głowie) za 2 zł więcej tylko cieszą się z tego, że go mają. Ja tak właśnie staram się traktować swoje hobby, jeśli mam potrzebę (kaprys - bo to chyba jednak kaprys) to staram się ją zaspokoić jeśli mnie na nią stać.

Czy to w ogóle ma sens, czy jest już tylko gadaniem dla gadania ... ???
Nie lubię FANATYKÓW, którzy narzucają innym swoją wolę jako jaśnie oświeconą prawdę.

Jeśli szukasz sztukaterii elewacyjnej, gzymsów lub chcesz coś wyciąć ze styropianu ... zawsze chętnie służę pomocą www.gzymsy.net

Odp: Kup czego nie potrzebujesz 2013/07/03 07:43 #111194

  • Alek_Art.
  • Alek_Art. Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 340
  • Podziękowań: 328
frog32 napisał:
Alek ... ale nie przejmuj się, wędki które sprzedawca ma w sklepie internetowym, też właściciel sklepu kupuje taniej niż są w cenniku. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać. ???

Spoko looooz :) Ja tylko chciałem "dorzucić do pieca", hehe :) Też jestem zdania, że skoro sklep informuje o kosztach wysyłki uczciwie i po zakupie nie ma żadnych niespodzianek typu: koszty wyższe niż podane, to jest wszystko OK. Każdy ma prawo wyboru i może znaleźć sobie inny sklep, gdzie te koszty są niższe. Nikt nikogo nie zmusza, żeby kupować "tam" a nie "gdzie indziej" :)
Fakt, że gdzieniegdzie koszty wysyłki są mocno zawyżone, ale sklep ma prawo ustalać sobie takie ceny, jakie mu się podoba i klient albo to zaakceptuje, albo nie :) Ja zawsze staram się kupować tyle, żeby koszty wysyłki były "do przełknięcia" wobec kosztów kupowanych rzeczy i jest git :) Cenię sobie za to czas, który oszczędzam dzięki nie wychodzeniu z domu i nawet nieraz jestem skłonny zapłacić przysłowiowe 5 zł więcej, żeby ten czas przeznaczyć na coś innego - to dotyczy wszystkich zakupów, które robię przez Internet.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.083 seconds