TEMAT: Pływający kombinezon

Niestety nie udało mi się znaleźć wątku, w którym rok temu szukałem kombinezonu na swoją ,,łajbę'' .
Rozważałem kupno IMAX Aquabreathe makarfish.pl/pl/p/Kombinezon-wypornoscio...ciowy-rozm.-XL/11255 albo Graff bass-sklep.pl/kombinezon-plywajacy-graff-2cz.html.
Wybrałem ten drugi, wydawał mi się bardziej ,,wędkarski'' no i dobra reklama firmy graff, angażując w to kadrę narodową, zrobiły swoje.
Pierwsze odczucia dość pozytywne, choć nie powiem, bym wpadł w zachwyt. Kombinezon rzeczywiście lekki i... pływający . Minusem jest to że po zamoczeniu sechł chyba cztery dni. Niektóre przestrzenie wypełnione są jakąś pianką czy gąbką, stąd te długie schnięcie.
Wygodny, nie krępuje ruchów, miękki i niestety nie do końca wodoszczelny za co kolejny minus. Kiedy wchodziła na mnie większa fala zaczęły przemakać na tyłku spodnie, poza tym górną część nie daje się skutecznie uszczelnić od wiatru. Dziwne neoprenowe mankiety, przez co ręka w tym miejscu się najpierw poci potem marźnie, no i wszędobylskie paskudnie czepiajace rzepy.
Poza tym dużo kieszeni ,,niewodoszczelnych'' pomimo wodoszczelnych zamków, sporo agrafek do zawieszania gadżetów to na plus. Design dość ciekawy, jeżeli komuś zależy, po prostu może się podobać oraz duży wybór rozmiarów. Producent deklaruje, że kombinezon utrzyma ciepłotę nawet przy mrozie do -15C. Może to i prawda pod warunkiem, że nie wieje. Ja przy sporym wietrze przy kilku stopniach poniżej zera, kiedy miałem ciepły golf, kalesony i ciepłe dresy marzłem jak cholera.
Z uwagi na nadchodzący sezon trociowy, i coraz mroźniejsze dni myślę, że trochę pomogłem, kolegom którzy szukają coś podobnego, nad wodę
Pozdrawiam

a ja polecam Team Daiwa.

Ja mogę śmiało polecić abu garcia. Kupiłem rok temu i sprawdził się zarówno na wodzie jak i przy lowienie z plazy. Bardzo dobrze chroni przed wiatrem i zimnem i jak na razie nie zauważyłem przecieków.

Moja trochę negatywna ocena tego zestawu chyba była trochę na wyrost, może dlatego, że chciałem być ,,za bardzo obiektywny'' nie chciałem by ktoś odniósł wrażenie, że ,,chwalę swoje''- jak to się mówi.
Kombinezon naprawdę przyjemnie się nosi, jest mięciutki lekki i przyjemnie ciepły za sprawą fajnej podpinki, sprawdził mi się podczas wypraw na Parsętę, zaletą tego zestawu jest to, że samą górę można używać do spodniobutów podczas spinningowania, bo góra jest w miarę krótka, co w innych zestawach z uwagi na długość kurtki byłoby nie najlepszym pomysłem. No i zapomniałem dodać że kaptur jest niesamowicie ciepły wygodny i przyjemny.

tylko Graff duzo droższy niż Daiwa/980-660/ A Ty ile dałeś Jacku,jeśli to nie tajemnica.

Dokładnie rok temu 880zł w sklepie internetowym.

czyli podrożał teraz.A co powiecie o tzw.suchych kombinezonach? Warte swej/kosmicznej/ceny?

Jestem posiadaczem kombinezonu SEA FOX. Powiem szczerze- nigdy mnie nie zawiódł. Nawet w Norwegii gdy wialiśmy z naprawdę rozgniewanego morza nie przemókł ani trochę. Daiwy, graffy nie dały rady. Najlepsi mieli tylko jajka mokre. Po kolanówki. Z temperaturą też nie miałem problemu. -25 było komfortowe(dwa polary pod spodem).Dałem 5 lat temu 980 pln.

cddychający,ten żółty?

Witam, też mam Sea Foxa w kolorze " czerwonym " , pływający . Ani wiatru, ani wody się nie boi; co do pływalności to kolega robił test ( około 80 kg , jak znajdę tekst to wkleję ) i jest wart swojej ceny. Nie ma nic lepszego w tej cenie.