Przez ostatnie trzy sezony używałem Penn Slammer 360 i Dam Quick 2000 .Mogę dużo powiedzieć o tych kołowrotkach z dobrej strony, jak i negatywnej. Użytkuje dosyć intensywnie ok.50-60 wypraw w ciągu roku,średnio 5-6 godzin dziennie, więc łatwo obliczyć ile kilometrów linki przewijają.Wybierać będę raczej ze średniej półki,żeby spokojnie wytrzymały dwa pełne sezony.Wychodzę z takiego założenia,że jak zajeżdżę tańszego-mała strata-kupi się następny(serce mniej boli)
.Gdybym miał gwarancję że ten z wyższej półki wytrzyma odpowiedni okres,który jest proporcjonalny do ceny, to z pewnością nie byłoby szkoda wyłożyć daną kwotę.Jak już wspominałem byłem w posiadaniu kręcioła z wieczystą gwarancją, no i niestety totalna porażka.
Zatem czekam na następne propozycje i rozwiązania,na pewno będą przydatne w wyborze nowego młynka.