TEMAT: Smary i oleje do kołowrotków

Po raz kolejny w tematach wraca sprawa smarowania kołowrotków, nawet tych nowych z topowych marek. Wiadomo, że kto smaruje ten kręci. Każdy nowy kołowrotek po rozkręceniu wykazuje braki w przesmarowaniu mechanizmu! Jakie smary i oliwki polecacie do konserwacji kołowrotków?

Smaru nie polecę bo stosuję raczej zwykły ŁT-34 do podjechanych mechanizmów, ale gęsta oliwka firmy Stonfo jest bardzo fajna do łożysk.

Osobiście nie mam w tej materii za dużych doświadczeń, bo korba kręcę raz na ruski rok. Ale dawniej podbierałem Ojcu smar silikonowy. Ale obiło mi się o uszy że jest coś takiego jak smar do maszyn w przemyśle spożywczym. Ponoć rewelacja.

Smary i oliwka powinny być na częściach ciernych to lepkość pozwala nie spływać-reszta to zbędne złogi,które same się nie rozsmarują...
ŁT 43 dobry jest do pracy suchej,bo z wilgocią tworzy emulsję zjadającą elementy nieodporne na korozję.Rozkładam wszystkie które miałem i serwisuje znajomym tłinki też-magsealed jeszcze w ręku nie miałem.Zalane smarem są zwykle te których właściciele próbują ukryć zużycie
np z serwisów aukcyjnych.W zależności od stanu i preferencji można użyć smarów gęstych lub rzadkich.Serwisowanie nowego kołowrotka to wmawianie ciemnoty-dla zysku,co innego w używanych.

Ja używam czegoś takiego.

Posiadam również smar do maszyn w przetwórstwie spożywczym i jak wspomniał @Hi Tower - jest rewelacyjny. Dokładnie smar ten używany jest do przekładni. Niestety dokładnej nazwy nie pamiętam.

dabo napisał:

rozebrałeś nowe shimano ? jeśli nie to proponuje zajrzeć do środka , i nie pisać bzdur

rrobas napisał:
No tak nowa firma na rynku SHIMANO celowo nie smaruje kołowrotków wyższej ceny by uzyskać zwroty z całego świata...
Po wypchnięciu nadmiaru smar nie wraca w przekładnię czy może jest inaczej?!
Sucha przekładnia jest dopiero po kilkukrotnym dokładnym umyciu!?
Dobry smar ma dużą przyczepność i odpowiednią gęstość w określonym zakresie temperatur,cienki film wystarcza często mało widoczny z uwagi na przejrzystość,ale jak musisz/lubisz:to smalec pchaj i lej oliwę...albo uszczelnij i najlepiej zalej hipolem.
Ktoś kiedyś powiedział:lepsze jest wrogiem dobrego.
Shimano robi to DOBRZE,ale 'mundrek' zrobi lepiej.
Podobno nadgorliwość gorsza od ... .
jerkbait.pl/topic/10452-serwis-ko%C5%82o...3%B3w-shimano/page-3
Witam.

Oto zdjęcie koła zębatego nowego Twin Powera C3000HG JDM tuż po wyjęciu z obudowy.
Zdjęcie nie jest najlepszej jakości,ale widać wyrażnie gdzie jest nałożony smar i w jakiej ilości,reszta była sucha.

Teraz pytanie, smarować czy nie smarować?

Pozdrawiam
Józef Lesniak
Załączone miniatury
Zdjęcie0010_001.jpg

Zęby koła posmarowane tylko małe nadmiary na talerzu-na zębach nie widać?!no pewnie,że nie-bo ile smaru może zostać na ciasno spasowanych zębach przekładni???!!!

Nieco niżej wyraźniejsze zdjęcie....

noname
Forumowicz

+Forumowicze
PipPip
438 postów
Imię:Grzegorz
Napisano 07 luty 2016 - 19:44
To i ja dorzucę fotkę koła z niewiele używanego Twinka jdm (fabryczne smarowanie). Jak widać warto było otwierać.


4314075_P1160110.JPG

ha ha wiedziałem, że coś pokręciłem pisząc nazwę smaru z pamięci dokładnie to ja stosowałem ŁT 4S3 ..."charakteryzują się wysoką stabilnością mechaniczną, odpornością na starzenie i ochroną korozyjną. Są odporne na wymywanie wodą"
Dobra, nie jest to smar typowy do kołowrotków, ale smarowałem nim Team Dragona dwa razy do roku przez chyba siedem lat i wiem, że pokręcę kołowrotkiem jeszcze ze dwa sezony.

Temat w sumie ciężki na polskich portalach od wielu lat.
Do spinningu, wędkarstwa gruntowego używam wyłącznie kołowrotków Shimano. Trwa to od kiedy tylko pamiętam ( 20, a może 30 lat ). Kiedyś nabywałem je w Polsce, teraz za oceanem. Nie są to modele z najwyższej półki, raczej powyżej średniej. Przez tyle lat nie miałem przypadku, abym narzekał na brak smaru w kołowrotku. Tym samym nawet do głowy mi nie przyszło smarować nowy kołowrotek. Oczywiście czytałem także na innych forach dyskusje w tym temacie. Ja mam odmienne zdanie.
I nie uwierzę, że firma Shimano zatrudnia takich nieudaczników, którzy przez 30 lat nie zauważają, że w swoich kołowrotkach dają za mało smaru. Robią takie przekładnie fish.shimano.com/content/sac-fish/en/hom...nfo/technolgies.html
fishing.shimano.co.jp/product/technology/hagane2/index_en.html i tego nie wiedzą!
Na koniec ciekawostka. Popytałem się tutaj kilku wędkarzy spinningistów, czy smarują swoje nowe kołowrotki. Każdy robił oczy jak stare 5 złotych ( starsi pamiętają tą monetę ). Także nie spotkałem takich opinii na tutejszych forach ( a może źle szukałem ).
Widocznie " polskie" kołowrotki Shimano i innych firm maja taki feler.

Polecam smar hhs lube firmy wurth. idealnie lepki,w spreju-wszędzie się dostanie. ożywam dwa lata i młynek kręci bez oporów a katuję go często i długo z wobkami do 10cm oraz SDR-ami. Ciekawe ile jeszcze pociągnie