TEMAT: woblery kenart

Jakie macie doświadczenie z tymi woblerami, ja osobiście w ostatnim czasie zakupiłem kilka sztuk ale nie bardzo wiem jak się sprawdzą. wyglądają na solidnie wykonane.

Łowiłem nimi w zeszłym roku, kupiłem kilka modeli bo były tanie, jeden model 5cm szczególnie przypadł mi do gustu, miałem na niego 3 trocie (jedna spadła, lokomotywa ) i z 10 pstrągów takich 25-48cm. Na inne modele nie miałem ryby.

Co do solidności to z kilku na zaczepach odłamała mi sie broda pod sterem (razem z nim), z kilku wypadł ster ale to po naprawde mocnym szarpaniu plecionką.

dzięki Rolnik no właśnie tanie są kupiłem je po 10 pln zobaczymy jak pochodzą w naszej kochanej Redzie

Te modele co ja miałem chodziły bardzo agresywnie, ogonki mocno zamiatały, czuć je było w łokciu

lubię agresywną akcje.

Ja w tym roku miałem trotke na Kenarta 7cm pomarańczowego i dosyc ładnego pstrąga No i też zauważyłem to co Rolnik często przy zaczepach ster mi sie odklejał

Ogólnie woblery ok., ale w mojej opinii nierówne. Mam jednego świetnego, wrzucam go do wody, dwa obroty korbki i nurkuje do dna niemal pionowo ( ważne przy rzucie pod drugi brzeg pod łozinę). W zeszłym roku kolega miał nieco inne i już tak się nie wkręcały. Ja polecam te o kształcie starej gębali.
Małe modele dobre na klenie, jazie.
Pozdrawiam

tez mialem kilka trotek na kenarta 7 cm. maja fajna prace

Gdyby nie mała trwałość, de beściaki. Ryby je lubią!!! Tylko, że warto mieć dubla w pudełku. Choć tak serio, to większość przynęt łowi, jeśli są dobrze podane i łowca w nie wierzy. Kenarty warto podkleić przed pierwszym rzutem!!!

dzięki za wasze spostrzeżenia
P.S. cieszę się Artur że zmieniłeś zdanie i dalej piszesz na forum.