TEMAT: Kijek pod jiga/koguta

Niestety Tomku kolega nie chce customa lecz gotowca fabrycznego, a ATC "niestety" w takiej wersji nie występuje

Witaj.Jeśli nie musisz mieć tak drogiego kija to mogę Ci coś doradzić. Używam obecnie dwóch wędek:
- Team Dragona 2,75m 3-14 med-fast
- St.Croix Wild River WS76MLF2
Obydwie mocno wypróbowane. Dragonem łowiłem w Łebie z opadu główkami 20gram, a roztoczańskie pstrągi na jigi 2 gramowe. Nie boi się żadnej ryby miałem na nim pstrąga 50 cm, okonia 43, kilka mocnych szczupłych w tym 70+, kilka sandaczy w tym jednego zaczepionego za grzbiet który dał mi popalić niczym szescikilówka. Ładnie pracuje pod obciążeniem( nie wiem skąd dziwne opinie o dragonach)
Wild River jest z kolei wędką krótszą, o świetnej akcji i dużej dynamice, szybkości i czułości. Nadaje sie do prawie każdej przynęty. Wytargałem nim wypasionego jesiennego szczupłego 78 cm z zaporówki i to z dużym zapasem mocy. Wytrzymuje śmiało hol pstrąga 60+(kilka takich wyciągnął nim Łukasz Gamoński.
Choć przyznam że z przyjemnością łowiłbym na kije, które wymieniłeś. No cóż nie stać mnie!

Dzięki za wszystkie rady, szczególnie Danielowi. Udało mi się spotkać ze sprzedającym CD, w sumie nie miałem daleko. Obejrzałem te dwa EXT o których mowa i jeszcze XLS 240cm 3-14 gr. EXT 236cm 3-12 gr nawet pomachałem, bo sprzedający sam go używa. I musze powiedzieć, że hmm... rewelacja. Na razie faworytem jest EXT 236cm, 3-12, bo naprawdę jest super - czuła szczytówka, lekki, łatwo i celnie sie nim rzuca. 5-18 też wygląda ciekawie, ale mogłem tylko pomachać "na sucho". XLS - bardzo mała waga i ciekawa praca, ale bardziej pod te przynęty którymi teraz łowię - podoba mi się głębokie ugięcie, płynna praca tego kija, niespotykana w innych wysokomodułowych blankach które oglądałem - wszystkie były bardzo sztywne, a ten miał taką jakąś ciepłą pracę - nie wiem z czego to wynika. Taki trochę muchówkowy. Podobno to efekt zmiennej zbieżności ścianki blanku - chociaż nie zauważyłem tego na zewnątrz - o co chodzi. Może Daniel się orientuje, bo z tego co widzę miał z tymi blankami styczność? Miło zaskoczył mnie też korek - prawie nie ma szpachli, porównałem sobie tego używanego EXT z moim Kongerem - po prostu masakra - u mnie dziura na dziurze, po 2-3 mm głębokości, a tam tylko małe, cienkie i płytkie - nie wiem jak to nazwać - pory? Mój korek w porównaniu z tamtym wygląda jakby go pies poobgryzał - cała szpachla wyleciała. Dla CD +++ za jakość - naprawdę widać ją w każdym calu.

Wild River i Avid następny w kolejce do obejrzenia - w weekend jadę do Warszawy, zobaczymy co z tego będzie. Ma ktoś może namiar na sklep w Wa-wie gdzie jest spory wybór StCroix? Trzeba się jednak ruszyć i pooglądać żeby mieć jakieś rzeczowe porównanie.

Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc.

Do Mariusza1970:
To jest tylko moje osobiste zdanie,i jak najbardziej zgadzam się z Tobą, że kupowanie przez telefon to bzdura.
Kijek oprócz wszystkich swoich super-właściwości musi leżeć w ręku, i pasować wędkarzowi. To co dla jednego jest super, drugiemu absolutnie nie pasuje. No ale to znany truizm.
Jeśli szukasz kijka St.Croix czy CD , osobiście stawiałbym na te dwie firmy, to nie sugeruj się ciężarem wyrzutowym.Trzeba patrzeć na moc wędki i akcję. W przypadku St.Croix ,ten Avid o którym piszesz spokojnie daje sobie radę np. z siłowym holem sandacza 3 kg.Pod sandacze sprawiłem sobie Elitkę, o właśnie takiej gramaturze, i na Turawie nie odpuszczałem sandaczom 3 kilowym. Zresztą to są wędki sztywne i jeśli odpuścisz to często ryba spada. Tego typu wędki nie wybaczają błędów.Także do tego co planujesz moim zdaniem to byłaby pomyłka.Mam tylko jedno zastrzeżenie co do swojego kijka: ma za krótki dolnik, ale można się przyzwyczaić.
Co do CD to mam starą serię Exclusive do 18 gram.Typowy kij na duże pstrągi z dużej rzeki, mocny, czuły i o ciepłym , głębokim ugięciu( oczywiście pod dużą rybą).Rodbuilder sprzedał mi go pod sandacze, wtedy jeszcze się nie znałem,a wszyscy łowili na długie kije z łódki. Te nowe o których piszesz są moim zdaniem za sztywne.
Ale to bardzo dobra firma i jak już sobie dobierzesz kijek to powinieneś być zadowolony.
Jeśli chodzi o Dragona to biorąc pod uwagę ceny tych kijków, i to że robią to seryjnie na bardzo dużą skalę, można założyć że powinny być to kije na blankach klasy CD czy St.croix.
Jednak dopóki nie powiedzą tego głośno, na jakich blankach robią, a to właśnie spowija ciemna tajemnica , nie zamierzam wierzyć im na słowo i płacić za " nie wiadomo co ".
Loomis chyba teraz robi w Chinach , i została po nim już tylko legenda.
Osobiście nigdy nie odpowiadała mi praca tych blanków.
Osobiście pod pstrągi kupiłem sobie "starego" , mam na myśli serię St.Croix Wild Rivera, tego o któym już tutaj kilka osób wpomniało WS76MLF2 .Znakomita wędka, wszystko w niej mi się zgadza: długość dolnika, jej długość, ugięcie, praca, ale ja łowię właściwie tylko na woblery, także nie wiem czy będzie Ci odpowiadała.Na pewno weź ją do ręki.
Wybierasz się do Warszawy, więc skontaktuj się z Corona Fishing, oni mają St.Croix.W sklepach cienko z tymi kijami.
W Łodzi St.Croix sprzedaje Pan Żbikowski.
Może na coś Ci się przydazą te moje "wynurzenia".
Pozdrawiam

Uff, złapałem trochę oddechu po sezonie pstrągowym no i miałem czas żeby znowu poszukać kija. Dzięki wszystkim za podpowiedźi. Ostatecznie zostałem przy CD EXT296L, chociaż kusił mnie i ten do 18gr. Jednak ten lżejszy to wydaje się być TO do moich zastosowań - jakoś się do reki "kleił" , potargałem nim trochę ciężarów na line i bangla . Avid jakoś nie przypadł mi do gustu - za sztywny, mało finezyjny, poza tym gorzej wykonany od CD. Kolega takiego ma i sobie chwali, ale mi jakoś nie przypadł do gustu. Narazie testuję na okoniach i utwierdzam się w przekonaniu, że wybór był najlepszy z możliwych