TEMAT: Lakier do woblerów

Panowie mam mały problem dotyczący doboru lakieru do woblerów. Chodzi mi głównie o to, że gdy polakieruję już gotowego woblera (sam postanowiłem robić) to nawet po kilku warstwach powłoka lakieru mi nie twardnieje. Wypróbowałem juz wiele rodzajów lakierów i nadal po ostatnim lakierowaniu-po kilkudniowym nawet schnięciu. powłoka jest na tyle miękka że gdy lekko nadusić paznokciem to zostaje ślad/wgniecenie- może ktoś pomoże???!!!!

muskie.home.pl/index.php?option=com_cont...=319&Itemid=99999999 members.multimania.co.uk/wobbler777/jak_robi/chap/malow.htm

Foxy, czym lakierowałeś, do lakierowania użyj lakierów poliuretanowych (domalux lub hartzlack). Już o tym pisaliśmy na forsie.
Jeżeli użyłeś właściwego lakieru, to może temperatura schnięcia była niewłaściwa, np niska (twardnieją dłużej, nawet 3-4 dni). Sprawdż również datę ważności lakieru.
Pozdrawiam
Marcin DJ

dotychczas uzywałem lakierów domalux-alkilak, jachtowego, do parkietów CLASSIC a teraz mam tez domalux STRONG ale też nie twardnieje mi tak powłokla końcowa jaką mają inne rękodzeieła czy też wszelkie firmówki!!!

Coś robisz nie tak, spróbuj polakierować czysty kawełek drewna w odstępach ok 6 godzin 3 razy w pomieszczeniu 15-20 stopni. Jeśli nie stwrdnieje po 48 godz(powinien być twardy po 24)to jest z nim coś nie tak. Jeśli będzie wporządku, to może coś knocisz we wcześniejszym etapie.

Lakiery poliuretanowe utwardzają się wilgocią zawartą w powietrzu , dlatego ja niekiedy ( gdy wilgotność jest mała...) kładę na grzejniku , przy którym schną woblery ... wilgotną szmatkę co jakiś czas ponownie ją nasączając wodą . Taki mały trick , ale przydatny
Teoretycznie Domalux osiąga odpowiednią twardość po ok. tygodniu , faktycznie naprawdę twardy i odporny na zarysowania staje się dopiero po jakiś ....3 miesiącach , tak jest zresztą z większością lakierów tego typu .
Twój problem może tkwić także w jakości ...podkładu/podłoża pod lakier stanowiący ostateczną ochronę ( jeśli jest zbyt miękkie / niedostatecznie utwardzone to nakładany lakier wierzchni nieprędko utworzy powłokę dostatecznej twardości ...)

I najważniejsze na koniec !
Ponoć ważną cechą każdego wędkarza jest ...cierpliwość i tę zalecałbym rownież przy produkcji woblerów

Moim zdaniem to za niska temp. pow. w pomieszczeniu lub za czesto je lakierujesz i powłoki nie schna.Napewno robisz to w piwnicy jak wiekszosc a tam jest zimno i wilgotno wiec to jest powodem mysle ze w takich warunkach lakierowanie co 24h to max.
pozdawiam:)

Słuchaj kolego ja robię woblery już kilka lat i podam Ci parę wskazówek.Interesuje mnie przede wszystkim z jakiego materiału robisz korpusy bo to jest ważene w dalszym etapie produkcji.Jeżeli jest to balsa to należy najpierw surowy korpus zanurzyć w lakierze,po wyschnięciu lekko oszlifować i czynnośc powtórzyć.Następnie po wyschnięciu korpus zanurzyć w farbie nitro najlepiej białej,tak oto mamy zrobiony podkład.Następnie malowanie najlepsze są emalie w spreju bo nie gryzą się z lakierem.Pomalowany wobler zaurzam co najmniej pięć razy w domaluxsie to najlepszy lakier jaki znam.Ostatnią warstwę utwardzam małym patentem.Ale to już na privat bo jest to mój patent.Pozdrawiam i życzę powodzenia w robieniu woblerów,bo nic tak nie cieszy jak ryba złowiona na przynęte zrobioną własnoręcznie.

Przy lakierach poliuretanowych lakierowanie kolejnych warstw co 24 h mija się z celem , bo nie zwiążą się one wówczas odpowiednio z poprzednimi
Dobrze byłoby czasem po prostu przeczytać instrukcję na opakowaniu konkretnego lakieru

hartzlack ,jak to już któryś z kolegów wcześniej wspomniał.Kupisz go w Castoramie.Jak dla mnie nie ma lepszego lakieru do wobków,a robię ich naprawdę dużo.Pamiętaj tylko,żeby po otwarciu puszki porozlewać go do małych słoiczków,ja stosuje takie po musztardzie.Caly proces lakierowania woblerków trwa 2-3 dni,przy czterech warstwach lakieru.Na prawde polecam ten lakier