Witam,
to mój podstawowy i ukochany kijek na pstrągi, na małe i średnie rzeczki, i przedzieranie się po chaszczach.
Grafit z jakiego jest wykonany to stara seria SC II, ale Wild Rivery są robione do dzisiaj , choć St. Croix ma w swojej ofercie wysoko modułowe blanki.To o czymś świadczy.
Odporny na urazy, ugina się pod rybą (dużą rybą
) aż do paraboli, co skutecznie amortyzuje "szaleństwa pstrągów". Jednocześnie dolnik ma moc.Linka do 10 funtów to mówi samo za siebie.
Pstrąga do 40 cm można wyjąć ze skarpy "na klatę".
Nie jest może specjalnie czuły, ale nie miałem problemów z wyczuciem brań.
W tym roku w marcu wyjąłem na niego samice 60 cm, i nie dała rady specjalnie powalczyć, a dwa miesiące później samca 57 cm, i to w zawadach. Nie dałem mu uciec , a kijek wydatnie w tym pomógł.
Moim zdaniem jeden z najlepszych kijków na pstrąga.