MARAS-nie widziałem wcześniej Twoich GŁOWACZY-to jest rewelacja!
Te ostatnie malowanie jakoś mi nie pasi,bo lubię naturalne kolory rybek.
Chętnie bym kupił jakiegoś głowaczyka,ale już mam tyle woblerów,że masakra.
Spróbuję jakieś wobki przemalować na takie jak te Twoje i Tregona!
Przy okazji napiszę coś na temat woblerów,bo łowie na nie od wielu lat.
Woblery są dobrą i skuteczną przynętą na pstrągi jak i na wiele innych gatunków,ale zajmijmy się tylko pstrągami.
Każdy wytwórca stara się robić woblery o różnych kształtach i kolorach.I dobrze,bo każdy z Nas ma jakieś oczekiwania i chęć kupienia tego co mu pasuje.
Są wg.Naszego postrzegania woblery,które są łowne,a inne nie.I to jest cała "masakra"z tym związana.Kupujemy dziesiątki wobków ,bo nam się podobają/ja tak robiłem kiedyś/,a potem używamy kilku.A dlaczego?Bo akurat na nie mieliśmy najwięcej złowionych pstrągów.
Ale ,czy ktoś się zastanawiał nad tym,czy jakby założył innego woblera to ten pstrąg by wziął czy nie?/tego nie da się sprawdzić-niestety:silly:
Tutaj ,trzeba myśleć,bo na branie pstrągów ma wpływ tak wiele różnych czynników,że można by o tym bardzo dużo napisać.Kto łowi pstrągi to wie o co chodzi.
Wiem,że najważniejszą sprawą jest 'czytanie wody' i umiejętność podania i prowadzenia przynęty.
Oczywiście łowię tez na obrotówki,a ostanio na gumki.
Ale" magia woblera jest zaje boska"
Mam kolegę,który łowi na swoje woblery i mają one kształt małej rybki 5cm w barwie uklei.Często On łowi pstrągi -a ja nie,bo łowie na inne?
Wiem ,ze to temat"morze",ale chciałem wam o tym napisać!
A wytwórcom-Róbcie swoje WOBKI -bo na prawdę,obojętnie jakie kolory zrobicie to na nie jakiś pstrąg weźmie-TYLKO ŻEBY ONE BYŁY:blush: !!!