Endrju napisał:Tommy, jak nie miałeś kija w ręku, to nie pisz recenzji opartych o parę zdań z katalogu Daiwy. Przecież wiadomo, że producent nie napisze o kiju, że jest o dupę rozbić bo podział na 3 części wszystko psuje a i tak trzeba kupić nową walizkę żeby go gdziekolwiek zmieścić
Co do opisu.. Tłumaczenie z błędami bo z błędami, ale jest to oficjalny opis kija ze strony producenta.
Napisałem wyraźnie,że nie miałem tego kija w rękach ( po prostu nigdy nie kupiłbym takiego składu i tak ciężkiego kija ).
Cytat :
" Tym kijem co prawda nie machałem ( Mam Daiwę Infinity Q 3,10 m 25-50g - świetna! i za małe pieniądze), ale ogólna teoria budowy wędziska głosi, : że wędzisko idealne jest JEDNOCZĘŚCIOWE, im więcej łączeń tym więcej zaburzeń akcji. Z nauką nikt nie wygra. "
Co prawda nie doktoryzowałem się z tematu - konstruowanie kijów wędkarskich, ale w latach 80-tych czytałem sporo książek fachowych o sprzęcie wędkarskim, metodach połowów itd.
Tam za pewne mądrzejsi w temacie od nas przytoczyli podaną przeze mnie tezę - że
idealny kij weędkarski jest jednoczęściowy !
Staram się służyć radą Kolegom , gdyż przez moje ręce w okresie ponad 42 lat przewinęło sie wiele "legendarnych" kijów : Shimono, Daiwy, Degi (nie chińskiej) itd.
Na sprzęcie nigdy nie "oszczędzałem", ale i nigdy nie przepłacałem za pseudo-udoskonalenia.
PS. Co prawda posiadam 2 grube katalogi Daiwy na 2009, ale gdybym się nawet postarał, to i tak nie znalazłbym ich ( gdzieś je "zawieruszyłem" ).