TEMAT: Spodniobuty Decathlon

Steril napisał: Vision gt?? nie widziałem takiego modelu spodniobutów na stronie hurcha. Nie ma ich w ofercie na nasz rynek czy jak?
Tak na dobrą sprawę ciekna wszystkie spodniobuty, wszystko zalezy od tego jak często ktoś łowi. Ja jestem nad wodą kilkadziesiąt razy w roku i nie trafiłem jeszcze modelu który to by wy\trzymał. Istotne jest tez to gdzie się łowi. Do stania w morzu albo w Sanie dobre będą każde. Psrtągowanie po zabagnionych małych rzeczkach jest dla każdych spodniobutów zabójstwem - jedyna kwestia to czas. Poki co mam orvisy i je sobie chwale, ale przy intensywnosci użytkowania jakie przyszło im znosić też nie wróżę im długiego żywota, aczkolwiek poki co się trzymają.

Krzychu Ś napisał:





Niezgodzę się z Twoją opinią!! Mam spodniobuty cormorana od 3lat i mogę stać godzinami i jestem suchy ,nic nieciekną! Polecam

ale ogólnie rzecz biorąc - stosunek ceny do jakości (i jakości obsługi pogwarancyjnej) nadal jest na korzyść DECATHLONA...

sunrise933 napisał:
Właśnie w tym sęk: "stać godzinami". Do takiego użytku to i worki foliowe poklejone stormsur'em się nadadzą. Ja w przeciwieństwie do Ciebie Kolego (tak wnioskuje z Twojej wypowiedzi) nie stoję, a chodzę godzinami po krzakach, chaszczqch i błocie, czasami po pas i więcej. O takim użytkowaniu mówie. do tego do tej pory w ty, roku zaliczyłem jakieś 30 wypraw (o ile nie wiecej). Nawet nie chę mysleć co zostaloby z tych cormoranów przy taki użytkowaniu. Dodam, że z k\cormoranami , tylko gumowymi też miałe do czynienia. Wytrzymały 15 wyjazdow i były na śmietnik...

Ostatecznie kupiłem Taimen Rivery II. Wyjazd na San zniosły modelowo, ale to nic niezwykłego jak napisali koledzy. Zobaczymy jak będzie z przedzieraniem się przez krzaczory, narazie byłem na jednej wyprawie i nogi były gdzieniegdzie mokre. Ale to raczej od potu. Nieźle wykonane. Jakieś rady macie odnośnie przechowywania? Wiem, że jak najmniej zagięć itp. Wiszą sobie w garażu na kołku. pozdr

teethar kupiłeś te Taimeny z jakimiś butami podfilcowanymi? Jakie masz o nich opinie? Jak się innym kolegom sprawdza takie rozwiązanie, czy rzeczywiście obuwie z filcem jest lepsze niż zwykła gumowa podeszwa? (jeśli odpowiedź jest oczywista to nie linczujcie, nie miałem z tym nigdy styczności)

Wykorzystując ten wątek by nie tworzyć kolejnego (mam nadzieję że kolega się nie obrazi ), chciałbym zadać Wam kilka pytań. Może ktoś z Kolegów jest w stanie się wypowiedzieć na temat woderów Taimen Team Waders i butów Taimen SL Plus Wading Boots Black Felt. Sam od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem śpiochów, od kilku sezonów użytkuję tanie wodery od jaxona i mam ich serdecznie dość (chodzi o obuwie, górna warstwa jest dość mocna i sprawdza się na krzaczorach ), jestem w stanie (jeśli będzie warto) wydać na nowe ok 400 max 450zł (na droższe mnie nie stać) i w oko wpadł mi taki zestaw j/w. Najczęściej łowię na Wiśle, rzekach pstrągowych oraz jeziorach, więc zależy mi na uniwersalnym, wytrzymałym produkcie oraz na komforcie użytkowania i poruszania w obuwiu(ze względu na moje uciążliwe schorzenie stóp). Czy ktoś użytkował może Behrry? Są takie w różnych wersjach na allegro, ale nigdzie o nich nic nie słyszałem.
Dzięki za wszelkie informacje.

Odnośnie śpiochów Taiman Ci nie doradzę bo z tym różnie bywa nieraz ciekną po kilku wyjazdach a bywa że wytrzymują kilka sezonów , natomiast podeszwy filcowe są dobre na kamieniste dno np. Dunajec natomiast w pomorskich rzekach jak trafisz na muł czy glinę to jedziesz jak na łyżwach.

Tadeusz napisał: I zima koturny ze sniegu,pieknie sie klei

salmon1977 napisał: To fakt, nagle moze się okazać że jestes 20 cm wyższy

Z taimenów Riverów jestem narazie bardzo zadowolony. Żadnych przecieków, fajnie oddychają, wygodne, lekkie - jak narazie naprawdę polecam. Ale wiadomo, że muszą przejść jeszcze przynajmniej kilka ostrych wycieczek po krzakach żeby stwierdzić czy są naprawdę ok. Odnośnie obuwia - może i zostanę za to zmieszany z błotem aleee... kupiłem najzwyklejsze obuwie robocze (w sklepie typu Castorama) + kilka małych wkrętów 10-15mm + kilka podkładek i sam sobie zrobiłem podkute buty z gumową podeszwą i powiem Wam szczerze... Zupełnie nie rozumiem po co wydawać taki szmal na te dziwne buciki od Simmsów czy innych Korkersów - moje buty są IDEALNE! No może cięższe od tych specjalistycznych, ale bez przesady. Wracam z wyjazdu i nogi mi nie odpadają Mogę podesłać zdjęcia jak wygląda to moje rozwiązanie. Pozdrawiam!