Nie chodzi mi o przypadki a o rzeczywistą wartość imitacji ciernika w rzekach, gdzie praktycznie jest nieobecny. No chyba, że czegoś nie wiem
[/quote]
kazdy Waldku ma swoje ulubione wobki i nie chce chwalic takiego czy innego chocby dlatego zeby nie bylo brane to za zwyklą reklamę ale moge Cie zapewnic ze cierniki w Boborze są
Przynajmniej w gornym Bobrze do Pilchowic.
a kiedys obserwowalem ciekawa sytuacje. stalem na mostku na Zadrnie i patrzylem jak pstrąg (pstrażek) zlapal ciernika. wypluwal go i znow lapal wygladalo to jakby ktos niemilosiernie glodny chcial zjesc cos bardzo goracego
Mymlał go tak dluzsza chwile az ulozyl go sobie w pysku w pozycji ktora umozliwila mu jego połkniecie