Wczorajsze zawody były efektem kilkumiesięcznej pracy kilkunastoosobowego zespołu członków kołobrzeskiego Koła Miejskiego i tak naprawdę dopiero dzisiaj możemy odetchnąć z ulgą.
W trakcie ubiegłorocznej edycji mieliśmy śnieżną zimę, w tym roku piękną, słoneczną wiosnę – takie niespodzianki przynosi początek marca, kiedy odbywa się Memoriał Wiktora Wierzbickiego.
Wczoraj dopisali wędkarze i co najważniejsze dla nas, ogromna większość żegnała się z nami, dziękując za wspaniałą imprezę. Koniec poprzedniego zdania brzmi mało skromnie, ale to jest najwspanialsza zapłata za czas poświęcony memoriałowi. Uśmiech na twarzach sytych uczestników, a wielu przypadkach dodatkowo obdarowanych, nie da się przeliczyć na żadną walutę.
Dziękuję uczestnikom za wspólnie spędzoną niedzielę i mam ogromna nadzieję, że dzięki wrażeniom wywiezionym znad Parsęty w przyszłym roku będzie nas jeszcze więcej.
dwie fotorelacje są już na stronie koła pod adresem
www.1479.pzw.org.pl