PRZYJACIELE!
Czas podsumować...
Tyko w gronie PRZYJACIÓŁ mogło wydarzyć się to co się wydarzyło w tym roku i wszystkich 5 latach spotkań miłośników wędek dwuręcznych nad Drwęcą.
Nic by z tego nie wyszło bez WAS, wszystkich WAS!!! OGROMNIE DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!
W kilku słowach, od siebie, kolejno:
Piotrek Talma Flyhouse, 5lat temu wsparłeś nasze pierwsze spontaniczne spotkanie i byłeś obecny na ostatnim.
Jako prawdziwy certyfikowany Master DH oraz marka Flyhouse, w moim odczuciu ukoronowałeś cały cykl naszych spotkań. Indywidualne szkolenie pod Twoim nadzorem... majstersztyk!
Dziękuję za przyjęcie zaproszenia i przybycie. Było przemiło
Igor Glinda nacz.SzŁ, skradłeś muchowe serce mojej córki Róży, te wspólne płotki C&R obłędna sprawa
Twój pokaz i szkolenia SH zahipnotyzowały widownię, nawet żony były oczarowane
Po za tym Biesiadne prezentacje i opowieści GT super, no i ten film o Kubie, piękna sprawa, 3mamy kciuki!
Mirek Pieślak SzŁ, drugi raz dymałeś do nas 700km by pobyć z nami chwikę nad rzeką. Zawsze służyłeś mi niesamowitą pomocą i radą w przed festiwalowych konsultacjach, dzięki temu popełniłem mniej błędów organizacyjnych z korzyścią dla wszystkich. Redakcyjne wsparcie magazynu Szł, upominki od Salar i Twoja też Aśki obecność... bezcenne.
Róża, a teraz i Szymon nie rozstają się z pstrągami Gaby z którymi śpią
Dziękujemy rodzinnie!
Maciej Ego, niemal od początku z Nami. Testowaliśmy Twoje pionierskie rozwiązania, śledzimy i podążamy za rozwojem Twojej marki bo lubimy być inni, lubimy być EGOistami
Zawsze wspierałeś Naszych festiwalowych gości swoimi nowinkami, sprawa nie do przecenienia! Jeszcze pozytywum Twojej osoby, czad!
Irek & Arek, team Harius, drugi raz z Nami, ale znów z pełnym majdanem sprzętu, ciuchów, gadżetów, katalogów i WAS wesołych, pozytywnych, uśmiechniętych Loopowców
Ehhh znów nie przetestowałem mitycznych Cross-ów w pełni, więc znów musimy sie spotkać na ich testy!
Tom Gładki & Marcin McGregor, team FLYFORMERS, który odczarowuje muchowo łososiową rzeczywistość PL. Tam gdzie rządzi biały robak, żywiec, blacha itd Wy tworzycie muchowe cuda, które łowią ryby na całym świecie!
Fantastycznie widzieć Was przy imadłach przy których goście naszych spotkań mogli się wiele nauczyć w praktyce. Mimo wielu Waszych zawodowych i rodzinnych zobowiązań wykradacie chwilę czasu by przybyć z Nami.
Andrzej "Rambo", dzieki za obecność w dwóch edycjach, Twoje doświadczenie, pokazy, prezentacje i uwagi w tematyce DH wielu z nas były i są bardzo pomocne. Jednak Twojego doświadczenia znad łososiowych rzek świata nie da się nabyć ale można z niego czerpać co robiliśmy z całą przyjemnością
Team Vision Polska, za obecność i wsparcie merytoryczne, sprzętowe i techniczne we wcześniejszych spotkanich.
Dużo by pisać, po prostu dziękuję!
Paweł & HOOKA Tv, dziękuję za nagranie świetnego materiału promującego ten festiwal, magia TV jest ogromna!
Wcześniejsze nagrania z I Love DH tez zrobiły furorę w sieci i przybliżyły wielu tematykę muchową promując tę fajną metodę nad Drwęcą czy w ogóle w PL.
Marek Szymanski, WŚ zawsze wspierał działania TPRD, a i na festiwalu zawitał. Wielkie dzięki za każdą akcję promocyjną dla Naszych dążeń do ukazywania różnych aspektów wędkarstwa ale i pracy stowarzyszenia. Jesteśmy redakcji bardzo wdzięczni, bo wiele rzeczy nabrało zupełnie innej mocy. TPRD dziękuje!
Jacku, dzięki otwartości Pensjonatu mogłem zakwaterowac gości z Polski i Świata. Mogliśmy tam spędzić przemiły czas w otoczeniu tego pieknego miejsca, stadniny i stawów, by w końcu w pełni się integrować na Biesiadach w karczmie. Pensjonat Miłosz stworzył nam wyjątkową bazę festiwalową, w imieniu swoim oraz gości festiwalu serdecznie dziekuję za gościnę Tobie i włascicielowi Panu Mariuszowi!
Mirkowi Majewskiemu najlepszemu soltysowi pod słońcem, który grochówką i ogromem pozytywnej energii ugościł znów wszystkich w Nowej Wsi nad Drwęcą
Pierogarni "Stary Torun" za catering najlepszych pierogów na świecie!
Jacek Chmielewski za ogarniecie plakatów i gadżetów wsystkich 5 edycji I love DH!
"Oko" za wydruki wszystkich gadżetów i koszulek
MaciasD, dziękuję za wirus DH, którym wielu tak pozytywnie zaraził oraz ideę naszych spotkań, które miałem przyjemność wcielić w życie.
Dziękuje Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób byli cząstką festiwali, a ich tu nie wymieniłem.
To był dla mnie fascynujący czas towarzyszący wszystkim naszym spotkaniom, dzięki którym poznałem prawdziwych pasjonatów, zawodowców, pozytywnych muchoświrów i przede wszystkim prawdziwych PRZYJACIÓŁ!!!
Pochylę się też w smutku nad osobą Janusza Zybały, zeszłorocznego uczestnika, kolegi który odszedł na wieczne muchowe łowy, co daje nam do myślenia by realizować w pełni naszą pasję i hobby za życia, tu i teraz!
Ale jak już wstępnie ustaliliśmy w naszym zawodowym gronie, idea festiwalu z dużym rozmachem, gdzie sympatycy I LOVE DH znajdą swoje miejsce, będzie mieć swoją kontynuację, ale to zupełnie nowa historia...
Flyfising is nerev ending story
Pozdrawiam Was serdecznie,
Robert z rodziną.