TEMAT: "Goście"

Podzielam pogląd tomas-a czyli np ograniczyć dosęp do kilku wątków, albo zdjęć

To fakt bardzo dużo Gości nas odwiedza. Byłbym za zamknięciem cześci czy nawet całości Forum, ale obawiam się, że takie działanie niewiele pomoże. Po prostu taki "Gość" zarejestruję konto i bedzia dalej przglądał, nie zabierając głosu. Będzie sobie po prostu korzystał, nie będąc użytkownikiem, który daje również coś od siebie, a tylko bierze.

Przypuszczam, że osoby które mają założone konto, ale przeglądają w danej chwili forum nie będąc zalogowane wyświetlają się jako goście. Obowiązek zalogowania się, żeby coś przeczytać jest wg mnie raczej bezsensowny, no chyba że forum jest płatne
Inną sprawą jest, że niektórzy użytkownicy forum raczej rzadko zabierają głos w dyskusjach. Ale jest to chyba lepsze niż pisanie nic nie wnoszącego postu. Uprzedzając pewnie zapęd co niektórych nad zablokowaniem dostępu do wybranych działów dla osób o liczbie postów mniejszej niż ...- spowoduje to wzrost ilości postów nic nie wnoszących- czytaj śmietnik.
Nie wiem jak innym, ale mnie często zdarza się sytuacja w której po zalogowaniu po kilku minutach zostaję automatycznie wylogowany. W takim przypadku pewnie też mój status wyświetla się jako gość.

minkof napisał:
To moje zdanie!! to forum przez lata (niewiem czy wczesniej byłeś zarejestrowany) było naprawde konkretne, zauważyłem ( i nie tylko ja) ,że sie troche skaszaniło i próbuje znaleźć tego przyczyne i "lekarstwo" . Wydaje mi się ,że wielu "pożytecznych" użytkowników odpusciło sobie działalność z tego własnie powodu. Ubolewam nad tym faktem. Jedyną zmianą (poza szatą graficzną)
jest napływ nowych (nie znaczy gorszych) użytkowników.Teraz aby doczytać sie czegoś konkretnego trzeba przekopać się przez stek bzdur.
pozdrawiam
ps. Oczywiscie jest kilka nowych ciekawych tematów i nowych ciekawych Userów ale to juz nie to samo...

kwasik napisał:
Popieram kol. kwasika w 100%

bobek napisał:
I jak tu nie przyznać ci racji...?

Podzielam pogląd, że konieczność rejestracji spowoduje odcięcie świeżej krwi od forum. Pytanie tylko brzmi w którą stronę powinno ono ewoluować? – dotychczasowe całkowite otwarcie na świat wirtualny czy zamknięta grupa znanych już sobie nawzajem użytkowników (tzw. wzajemnej adoracji). Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy o których Wspominacie powyżej. Ja proponowałbym inne rozwiązanie: Pozostawić dotychczasowe pełne otwarcie na gości przy drobnych zmianach w zasadach użytkowania forum. Np. wprowadzenie jakiejś formy dyskryminacji dla zaśmiecających wątki. (Zapewne i mi by się oberwało za grzechy, ale nic to - porządek musi być!).Chaotyczności w wątkach można by uniknąć zmieniając stronę startową z „Wszystkie dyskusje” na „Kategorie FORS”. Myślę, że taki nacisk na segmentacje poprawiłby „czystość” dyskusji.
Zatem wszystko w rękach Admina!

Bobek,

Uważam że nie masz racji. Jedyne co zmieni konieczność rejestracji to to, że "trutnie" nie będą niczyje tylko będą to "nasze" trutnie, można by rzec na własnej krwi wyhodowane. Nie zmieni to faktu, że te osoby i tak nie będą się udzielać. A informacje o miejscówkach i tak sobie wyczytają.

Nie zgodzę się też z faktem że forum schodzi na psy. Gdyby tak było, nie istniał by problem trutni i ten wątek.

Konkluzja - rozwiązanie nic nie zmieni, a jedynie utrudni życie userom. Czytam często, odpisuję jak mam na to ochotę (albo jak mnie coś zdenerwuje).

Pozdrawiam

Paweł

Witam
Jestem trutniem, ale nie z wyboru, a raczej z wyboru.
Moje doświadczenia w połowach, nowych miejscówkach itd. są bardzo nikłe, dopiero powoli się
uczę sztuki poławiania ryb z płetwą tłuszczową. Pisanie więc postów, które nie wniosą zbyt wiele uważam za marnowanie czasu użytkowników FORS'a, aczkolwiek zauważam, że niektórzy nie mają takich oporów i w pewnych wątkach robi się śmietnik .
Tak więc jestem za otwartym forum .

Pozdrawiam
Andriusza

Od lat bylem czestym "gosciem" na tym i innych forach (np jerkbait.pl)
Te wszystkie info w szczegolnosci foty rybek np dla mnie maja wartosc szczegolna...
Jak na jerkbait.pl zablokowano foty dla "niezarejestrowanych user" to juz prawie tam nie zagladam...
Na tym forum, jest jak na razie, wszystko co dla mojej "rozpusty duchowej" potrzeba....
A np. liczba wejsc "gosci" w ciagu 10min na post o morzu siega kilkudziesieciu.....