Uff... myślałem że będzie gorzej
przeczytajcie proszę to co tu jeszcze nabazgrałem...
Dziękuje za odwiedziny tego TEMATU i z lawinowe wypowiedzi
Jak napisał mkfly tu umieściłem pewne
PRZESŁANIE do przemyślenia czytelnikom FORS.
Żyjemy w pięknym kraju, otoczeni pięknymi okolicznościami przyrody w których to realizujemy swoje hobby, a tych wciąż dziko pięknych rzek, jezior, wybrzeży zazdrości nam cały poukładany Zachodni świat wędkarski!
Jednak NAS: wydr, kormoranów, mew słowem wędkarzy jest za DUŻO na jednak skromne możliwości naszych łowisk, w dodatku łowimy na nich za przysłowiową ZŁOTÓWKĘ dziennie.
Gdy średnio karta kosztuje 300zł więc dzieląc na rok czy sezon łatwo policzyć, że to ZA MAŁO by utrzymać rybne obfitujące w okazy łowisko.
Żeby ŁOWIĆ trzeba PŁACIĆ za zarybianie, utrzymanie, pilnowanie, kontrolowanie itd., a w Polsce wciąż jest ROSZCZENIOWA postawa zapłaciłem 300zł to CHCE MIEĆ RYBY, ŁOWIĆ RYBY, ZABIERAĆ RYBY a PZW ma mi to wszystko zapewnić o!
Ręka do góry KTO choć raz poświęcił swój cenny czas by wziąć udział w ZARYBIENIACH, PILNOWANIU TARLISK, ZBIERANIU ŚMIECI itd, niestety to jest promil z WSZYSTKICH wędkarzy opłacających składkę na "WODY GÓRSKIE"... a łowić chcą wszyscy.
Wiem "kijem Wisły nie zawrócę" ale szansa by bez obaw na tym czy innym FORUM chwalić się okazami z podawaniem nazwy rzeki i jej odcinka jest wprowadzenie DUŻO WYŻSZYCH OPŁAT > ODC SPECJALNYCH "OS No Kill" > LIMITU ZEZWOLEŃ bo tylko takie środki pozwolą utrzymać RYBODAJNE ŁOWISKO(w ramach PZW czy jako Stowarzyszenia)gdzie 60taki są norma i każdy ma szanse je złowić.
Nasuwa mi się przykład Pasłęki gdzie trzeba mieć kartę, wykupić licencję i odpracować czas na rzecz łowiska, poświęcając swój cenny czas by się przekonać ile pracy, wysiłku, starań, pasji, prywatnego czasu i pieniędzy kosztuje utrzymanie rzeki, rzeki z rybami!
Tak jest na każdym OS'ie w Polsce czy na świecie i marzę sobie by każda rzeka była takim OS'em, ale do tego nie wystarczą chęci i zaangażowanie grupki pasjonatów.
KIJEM WISŁĘ można ZAWRÓCIĆ jeśli WSZYSTKIM będzie się CHCIAŁO CHCIEĆ!
Pozdrawiam serdecznie, Robert.