TEMAT: Wędkarstwo a polityka

Od kiedy mam wyrobione zdanie na w/w temat, chodzę systematycznie na wybory.
Spijam kawkę i idę z żonką postawić X.

Każdy homo sapiens (człowiek rozumny) zapewne wie, że prawdziwa jest stara zasada - nie głosując, też głosujesz (z tym, że swój głos oddajesz na kogoś na kogo nigdy byś nie zagłosował idąc do urny). Na lenistwie i niechęci do głosowania żerują politycy, doskonale wiedzą, że cokolwiek by nie zrobili to plankton wyborczy i tak nie pójdzie do wyborów a ich zaufany kilkuprocentowy elektorat postara się o to aby nadal sprawowali władzę dla dobra nas wszystkich. Ja również zaraz spadam postawić X.

Kolego @farti dla mnie Twoje poglądy są tendencyjne czyli nieobiektywne i niesprawiedliwe. Ale są Twoje i już. Aczkolwiek człowiek zmiennym jest, czego Ci serdecznie życzę.
Fakt ruch bezwizowy gwarantuje NAM porozumienie z Schengen, ale nie masz chyba wątpliwości, że gdybyśmy nie byli członkami UE to o ruchu bezwizowym moglibyśmy zapomnieć.
Ja widzę wiele pozytywów z przynależności do UE i dziwię się, że Ty nie widzisz żadnych. Nie będę się dalej w temacie uzewnętrzniał bo to nie ma sensu. Powiem krótko, ja i moja lepsza połowa jesteśmy już po głosowaniu i jestem z tego dumny. Czuję się Polakiem będącym częścią Europy. I to tyle w temacie.

Ps. Porównywanie ZOMO z jednostkami prewencji to jednak gruba przesada.


Pozdrawiam

Cyt W.Cejrowski "zbrodniarz komunistyczny, powinien mieć opcję taką: jako zdrajca narodu polskiego i sługa obcego mocarstwa przez całe dziesięciolecia albo rozstrzelanie, albo łaskawość naszego państwa i bilet w jedną stronę do mocodawców, czyli do Moskwy". - teraz już jest za późno na rozliczenia i zapewne o to chodziło. Pewne grupy odpowiednio zadbały o to, by sprawa rozliczenia Jaruzelskiego nie doczekała finału.
Wracając do wyborów. Zwróćcie uwagę na komentarze w wiodących mediach nt. JKM. Nie są zbyt przychylne, co w normalnym i demokratycznym kraju nie powinno mieć miejsca. Nie jest z mojej bajki, ale to jest karygodne.

Leżąc w szpitalnym łóżku gen. Wojciech Jaruzelski (†90 l.) miał dużo czasu na przemyślenia.Wiedział, że jego dni są policzone i że lada dzień stanie przed Najwyższym Sądem. Postanowił się więc przygotować na to spotkanie i w ostatnim momencie swojego życia przyjął sakramenty święte. Pójdzie do nieba,