Do Rolnik:
Porady prawnej już ja Ci udzieliłem za darmo
Jest ustawa i to ona stanowi jakie jest prawo.
Z tego co piszesz to ewidentnie gazeta naruszyła kilka punktów tej ustawy.
Natomiast rzeczywistość w Polsce wygląda , jak wygląda, i nawet jak pójdziesz do prawnika , to On Ci doradzi najpierw negocjacje.
Sąd jest ostatecznością, i w Polsce wygląda to tak , że jak dochodzisz własnych praw i domagasz się zapłaty to musisz wpłacić 5% sumy ,której się domagasz w pozwie.
Dopiero od tej chwili, czyli wpłaty na konto w sądzie, zacznie się cała procedura.
Jeśli nie masz pieniędzy to można złożyć wraz z pozwem wniosek o zwolnienie z wpisu, i sąd może taki wniosek rozpatrzyć pozytywnie.
Także może warto.
Natomiast to co moim zdaniem powinieneś zrobić to najpierw zadzwonić do tej gazety i porozmawiać na temat honorarium za zdjęcie i zadośćuczynienia za naruszenie Twojego prawa do wizerunku(ewidentnie jesteś osobą prywatną, i jesteś głównym tematem zdjęcia).
Rzeczywistość w Polsce nie wygląda różowo i nie spodziewaj się jakiś wielkich pieniędzy, ale moim zdaniem warto walczyć o swoje szczególnie, że jest to ewidentna kradzież.
Ustawa mówi , że w takim wypadku należy Ci się 3 krotność honorarium.
Oni mogą płacić za zdjęcie normalnie np. 20 zł, ale nie musisz się z tym zgadzać.
Możesz zaproponować swoje warunki i powiedzieć że jak nie to idziesz do prawnika.
Czyli po kolei , najpierw negocjacje, potem prawnik, potem sąd.
Generalnie próbują sprawę olać, licząc że ktoś odpuści, bo to dużo zachodu, a wiadomo jakie są sądy w Polsce, ale moim zdaniem nie powinno się takich rzeczy odpuszczać.
Często jak już zadzwoni prawnik czy wystosuje do nich oficjalne pismo to "rura mięknie".
Dlatego, że jak sprawa jest ewidentna, a w tym wypadku jest , to jeszcze będą musieli zwrócić wszystkie koszty.Twojego wpisu, prawnika etc.