Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Humor

Humor 2013/10/25 12:54 #116579

  • kondor
  • kondor Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • łowię więc jestem...
  • Posty: 12
  • Podziękowań: 6
było, nie było? mnie rozwaliło...


Byl sobie fanatyk wedkowania. Pewnego dnia dowiedzial sie o fantastycznym wprost miejscu, malym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkosci niesamowitej same wskakuja na haczyk. Nie mógl sie juz doczekac weekendu, zakombinowal w pracy, pozamienial sie na dyzury, nastawil budzik na 4 rano, po dlugiej podrózy odnalazl male jeziorko w lesie, rozstawil wedki i czekal... godzine... druga godzine trzecia... wreszcie splawik drgnal... wedkarz szarpnal... i wyciagnal ogromna nadziana na haczyk kupe.
Zaklal szpetnie i zauwazyl, ze z tylu ktos za nim stoi. Byl to miejscowy. Wedkarz z zalem powiedzial:
- no patrz pan, taki kawal drogi jechalem, tyle wysilku, kombinowania, i co? KUPA...
Na to gosciu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem zwiazana jest pewna legenda. Otóz niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojna swiatowa zyl tu chlopak i piekna dziewczyna, kochali sie niesamowicie. Ale wzieli go do wojska. Po jakims czasie nadeszla wiadomosc ze on zginal na froncie. I prosze sobie wyobrazic, ze ona przyszla tu, nad to jeziorko i z wielkiego zalu sie utopila!
- Niesamowite - odparl wedkarz.
- Ale to jeszcze nie koniec prosze pana! Otóz po wojnie okazalo sie, ze chlopak przezyl, byl tylko ranny. przyjechal tu, dowiedzial sie o wszystkim, przyszedl tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z zalu i wielkiej milosci równiez sie utopil!
- To szokujaca historia- powiedzial wedkarz - ale co z ta kupa
- A to nie wiem. Widocznie ktos nasral.
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion, mariuszek831, LO, spause

Humor 2013/10/25 22:30 #116614

  • Kasprowicz
  • Kasprowicz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Walczę o wszystko do końca
  • Posty: 1200
  • Podziękowań: 1167
Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?

;-)
Połamania...do zobaczenia nad wodą B) B) B)
Za tę wiadomość podziękował(a): spause

Humor 2013/10/27 16:48 #116729

  • hekatenowak
  • hekatenowak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 3
  • Podziękowań: 5
- Co byście zrobili, jakbyście złapali złotą rybkę?
- Ja bym poprosił ją o pieniądze.
- A ja o miłość.
- A ja bym usmażył gadzinę!!!
- Dlaczego?!!!
- Poprzednio ją poprosiłem o miłość i przyjaźń. Teraz uganiają się za mną zakochane geje, a kobiety proponują: "Zostańmy przyjaciółmi".
Za tę wiadomość podziękował(a): dptop, LO, spause

Humor 2013/10/27 21:52 #116765

  • Anti
  • Anti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 198
  • Podziękowań: 8
- Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza czy obojętność?
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.
Za tę wiadomość podziękował(a): Rogro

Humor 2013/10/27 21:55 #116766

  • Anti
  • Anti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 198
  • Podziękowań: 8
Czym się różni kobieta od Boga?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a kobieta niemiłosiernie ograniczona.



Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. Gospodarze zachwalają:
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i dyma...


Każda kobieta myśląca, że droga do serca mężczyzny wiedzie przez żołądek, mierzy odrobinę za wysoko.

Humor 2013/10/27 22:07 #116768

  • Anti
  • Anti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 198
  • Podziękowań: 8
Żona do męża:
- Co byś zrobił, gdybyś zastał mnie w łóżku z innym mężczyzną?
- Wyrzuciłbym przez okno jego i jego laskę...
- Jaką laskę?
- Białą. Taką, co niewidomi używają...


Mały Jasio pyta się taty:
- Tatusiu, jak wygląda "broszka" u kobiety ?
Ojca zamurowało, ale Jasio nalega, żeby odpowiedział.
- Ale przed czy po stosunku ?
- No, przed.
- A więc wyobraż sobie... płatki róży delikatnie pokropione
rosą?...
- Aha. A po ?
- Hmm... jak by to wytłumaczyć... widziałes kiedyś pysk buldoga
wysmarowany majonezem?



Do wytwórni pasztetów przyjechała kontrola z sanepidu.
Inspektor pyta:
- Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
- Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
- A w jakich proporcjach?
- Pół na pół... Jeden zając, jeden koń.


Bóg stworzył Mężczyznę.
Popatrzył i rzekł do Szatana:
- Teraz Twoja kolej.

Humor 2013/10/27 22:07 #116769

  • darecki
  • darecki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 286
  • Podziękowań: 31
Mina laski, bezcenne

Humor 2013/10/27 22:11 #116770

  • fredi4477
  • fredi4477 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Miej wyjebane a będzie Ci dane
  • Posty: 969
  • Podziękowań: 222
Przychodzi rolnik do sklepu i pyta
-macie trzonek do grabi ?
-nie odpowiedziała pani ...mamy całe grabie w komplecie z trzonkiem
-na cholerę mi całe jak ja trzonek potrzebuje!!!!
facet wkurzony wychodzi a pani pyta ..
- a pan to ze wsi?
-tak odpowiada
-a ma pan jaja bym kupiła?
-tak mam odpowiada ale sprzedaję tylko z chu.em w komplecie!!

Humor 2013/10/27 22:15 #116771

  • Anti
  • Anti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 198
  • Podziękowań: 8
Spotkanie z prof. Miodkiem, z sali pada pytanie:
- Panie profesorze, czy forma "porachuje" jest poprawna?
- W zasadzie tak, ale o ileż zgrabniej zabrzmiałoby: "Już czas
panowie".


Był facet, który nazywał się Wilson i miał fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy, żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Ten przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko". Wilson wpada w szał, mówi, że nie może czegoś takiego puścić w TV itp., że jego by ukrzyżowali za taki film itp. Gość obiecuje przyjść za tydzień z innym filmem, na którym ma nie być Rzymianina krzyżującego Jezusa.
Po tygodniu gościu przychodzi i pokazuje film. A tam ukrzyżowany Jezus i żołnierz stojący obok z założonymi rękami, i napis: "Gwoździe Wilsona utrzymają wszystko". Wilson się wściekł, że znowu nie może tego puścić w TV itp., że chce filmu ale bez ukrzyżowanego Jezusa - bez Jezusa w ogóle.
Facet od reklamy zrobił kwaśną minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje trzeci film, na którym widać górkę i kawałek pola. Chwila ciszy... Nagle zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany itp. Zbiega z tej górki i przez pole biegnie oglądając się co chwilę do tyłu. Chwila ciszy... Wybiegają rzymscy żołnierze i biegną za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi:
- Gdybyśmy mieli gwoździe Wilsona...


Rycerz złapał złotą rybkę. No i oczywiście dała mu trzy życzenia.
-Chcę mieć największy zamek w całym królestwie, chcę być nieśmiertelny i chcę mieć takie wielkie przyrodzenie jak mój koń!
Rybka mrugnęła oczami, spełniła życzenia, rycerz ją wypuścił i wraca na swe włości. Na drogę wybiegł jego giermek i się drze:
-Panie! Panie! Zobacz jaki mamy wielki wspaniały zamek!
-Wiem, wiem, ale to jeszcze nic! Przebij mnie mieczem!
Giermek go przebił.
-Panie! Panie! Ty jesteś nieśmiertelny!
-Wiem, wiem, ale to jeszcze nic!
Rycerz ściągnął metalowe gatki i mówi:
-Patrz na to!
A giermek:
-AAAAleee piźdz..iskoooo!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): LO

Humor 2013/10/27 22:28 #116774

  • darecki
  • darecki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 286
  • Podziękowań: 31
img.wiocha.pl/images/3/f/3f53410d8dc4e93d63af89021111fe1f.jpg


Porucznik Rżewski spaceruje z Nataszą po lesie. Jako, że porucznik coś milkliwy, Natasza próbuje podjąć konwersację:
- Niech pan popatrzy, poruczniku, jak tu cudownie: las szumi, ptaszki śpiewają.
- A propos ptaszków - ożywił się Rżewski - kornetowi Obłońskiemu mieści się na ***** pięć drozdów i trzy wróble!
- Poruczniku! Fuj! Jaki pan... prostolinijny! - spłoniła się Natasza.
- A propos prostolinijny - jak kornet Obłoński krowę jebał, to jej się rogi wyprostowały!


Porucznik Rżewski przychodzi do Nataszy Rostowej z wizytą.
- Natasza, właśnie wymyśliłem nową pozycję - nazwałem ją "pozycją na bobra". Chodż na schody.
Porucznik i Natasza przechodzą na schody, porucznik ustawia Nataszę na czworakach.
- Poruczniku, ja to znam. To jest na ..raka...
- Nie, Natasza, w tej pozycji będziesz gryźć poręcze...
Ostatnio zmieniany: 2013/10/27 22:46 przez darecki.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.231 seconds