TEMAT: Jadąc autobusem Unia Europejska zasugerowała mi bym zjadł sielawę

Szanowni Koledzy,
Jadąc dziurawymi drogami Szczecina w miejskim autobusie, kątem oka zobaczyłem przepis na Koreczki z sielawy z jajkiem - kliknij w link i zobacz jaki to fajny przepis

Jak wyczytałem "Celem projektu jest wzrost spożycia ryb wśród Polaków, a także podkreślenie znaczenia ryb w naszej codziennej diecie, wskazanie wartości odżywczych, ich roli w prawidłowym odżywianiu oraz walorów smakowych.".


Pamiętaj drogi forumowiczu - Minrol radzi: Jedz ryby codziennie!




Beretuj ryby codziennie...


Najlepszy jest przepis na Miniaturowe filety z okonków, do których potrzeba 1 kg świeżych, drobnych okoni.

Jasna sprawa od dziś co złowię to na Patelnię będę zdrów jak Ryba ;p

Dopiero niedawno zobaczyłem, że sielawę można złowić na wędke.
A co z karaluchami, na wzrost spożycia których Unia wysupłała miliony?

Najbardziej dziwi mnie ten dwugłos.

1) Ograniczajcie połów ryb i chrońcie zasoby...
...ale...
2) Jedzcie ryby codziennie...

1) Meliorujcie jakiś odcinek rzeki...
...ale...
2) Odtwarzajcie meandry innego odcinka rzeki...


Ludzie dostają kasę na wykluczające się programy. O co tu biega ? Ciekawe czy ktoś to kompleksowo ogarnia...

Chodzi mniej więcej o to żeby wpierw zniszczyć jakiś odcinek rzeki, aby potem móc go odbudować, aby wytępić ryby po to żeby potem kosić kasę na zarybieniach. Za idiotycznymi unijnymi przepisami (np. zakwalifikowanie winniczka jako ryby śródlądowej) stoją wielkie pieniądze i prywatni inwestorzy. Jak nie wiesz o co chodzi to zazwyczaj chodzi o kasę

Nie wiem komu to służy czy nie służy, ale rozwieszanie przepisów kulinarnych w autobusach komunikacji miejskiej za pieniądze unijne czy polskie, uważam za jakiś kompletny absurd

Równie dobrze można by promować groch, kapustę i pieczarki. Dotychczas myślałem, że promocja i reklama to działka prywatnych przedsiębiorców, ale widać pomyliłem się.

W każdym razie pamiętajcie, jedzmy ryby codziennie - najlepiej tyle co Japończycy.

Śmierć małym okonkom.

Krzysztof Dmyszewicz napisał:
UE już dawno to ogłosiła. W akcji promującej jedzenie ryb, na banerach z dołączonym do nich plikiem ulotek z przepisem kulinarnym, znajdujących się w trójmiejskich SKM-kach, jeden z przepisów mówił-Nie jesteś więc Krzysztofie prorokiem , ponieważ akcja ta trwa już ponad rok, a nawoływała do zżerania karpia, lina, sandacza, pstrąga, sielawy, okonia, dorsza, śledzia i... Nadal trwa.

A lud ma unie w nosie i zżera potoki, wąsate i sandoki:lol:

Wcześniej widziałem jakieś przepisy kulinarne na karpia, to jakoś tak miałem to w nosie. Ale jak zobaczyłem koreczki z sielawy to wymiękłem

Nie no, tak na poważnie mówiąc, to Unia chyba... nie wie co się dzieje. Szkoda tylko, że dumnie pozwala prezentować swoją flagę na różnych projektach, które są ze sobą sprzeczne... i chcąc być przyjaciółką wszystkich, tylko się ośmiesza.

Jedz ryby codziennie- ryba wpływa na wszystko.