TEMAT: DAIWA Tournament do połowu troci i łososi

ZAMÓWIŁEM WEDKĘ FIRMY DAIWA TOURNAMENT 3,10M 20-50.JEST JESZCZE MODEL 3,OO 40-80.ZASTANAWIAM SIĘ CZY DOBRZE WYBRAŁEM.CZY NIE BĘDZIE ZA MIĘKKA.PRODUCENT ZAPEWNIA ŻE JEST TO WĘDKA STWORZONA DO POŁOWU TROCI I ŁOSOSI.ŁOWIE NA PARSĘCIE.CZY ŁOWI KTOŚ TĄ WEDKĄ ? PROSZE O RADE Z GÓRY DZIĘKUJE.POZDRAWIAM BALBA

Nigdy tej wędki w ręku nie miałem, ale dla mnie cw do 50g jest idealny, więc powinieneś być zadowolony.

Masz jakieś powody by krzyczeć ? to używaj małych literek

Jedna i druga jest od dzis w jednorazowej promocji (cena +-1000 zł)więc pewnie przepłaciłes ?

o.k będe pisał małymi.pozdrawiam

Hipis napisał:hipis jak to hipis -pewnie sie czegos nawdychał nie strasz ludzi jak pisza o zyciowych problemach;)ja mam 3.30 metra do 60gr Berkleya mysl ze da rady,jak dolnik jest sztywny a jak nie to...i tak da rade.pozdrawiam i witamy.Dodam ze z pleciona(jesli to parabolik) moze niezle współgrac-mój zestaw jest samozacinajacy

Po mojemu na początku sezonu i duzą wode oraz do żyłki polecam Ci tę do 80gr. natomiast na lato spokojnie do 50gr.stykinie,wszystko zależy od tego czy łowisz na żelazo czy wobki oraz czy stosujesz pleciąnke....Niby wybór jest prosty ale zawsze są dylematy. Dobrze by było mieć dwa....Pozdr..

Przymierzałem się do tej wędki ponad rok temu w Bielsku w Fishing Mart. Miałem w ręce oba modele - 20-50 i 40-80gr. Ten pierwszy moim zdaniem tylko do plecionki, jak dla mnie za filigranowy na troć, ze zbyt delikatną szczytówką (zależy jakimi przynętami kto łowi),ale: dobrze wyważony, stosunkowo lekki (odchudzony blank), dobrze leży w ręce, stosunkowo krótki dolnik, atrakcyjny wygląd, blank napewno ładnie będzie się ładował pod lżejszymi przynętami. Kij bardzo podobny do Shoguna 3,00 15-50, którego posiadam. Mocniejsza wersja to moim zdaniem kaliber o numer za duży.
Za te pieniądze mozna było uzbroić porządny kij w pracowni, ale co kto lubi .

Pozdrawiam!

Do BALBA Witaj na Forum.
Do Hipis: mimo że małymi literkami to też nakrzyczałeś na człowieka.

Moim zdaniem, i to jest taki truizm cały zestaw musi ze sobą grać.
Co z tego, że będziesz miął wędkę do 100 gram czy 80( niektórzy mówią że czasami trzeba zatrzymać rybę)jak żyłka będzie do 8 kg, hamulec kołowrotka do 7 kg, a walnie Ci 12 czy 13 kg.
I tak wtedy robi co chce.
Wędkarz łowi , nie wędka.
Będzie dobrze, a jak się okaże że dla Ciebie z miękko, to za jakiś czas nabędziesz mocniejszy kij.

Pozdrawiam

salar333 napisał:

Dokładnie w takim samym utwierdzam się przekonaniu.Moim zdaniem wszystko zależy od przynęt jakimi będziesz rzucał.A konkretnie od tego jaki opór w wodzie stawiają.Sam używam dosyć miękkiego BlackStar 20-60g i w szybkich(rynnach) nurtach ciężkiej karlinki,obrotówki long3 czy też mocno pękatego woblera napewno bym nie założył.Zaś latem to long2 lub lekka blaszka więc i opór mniejszy.
Pozdrawiam i połamania:laugh: życzę