O rany chłopaki... ja piszę Wam o produkcji teraźniejszej, a nie z lat 80 tych. Wiadomo wszystkim, że wtedy większość jak nie wszystkie były produkcji Japan i z tąd ta renoma marki Shimano, ale dzisiaj już została z tego tylko nazwa. Podobnie Daiwa, tylko oni podają które kołowrotki są jeszcze Japan. Modele wyższe i drogie przyjmijmy od ok 700 zł to kołowrotki od których można wymagać, żeby nie było luzów i żeby były trwałe, ale te w cenie Catany no to nic nie można wymagać. Najsolidniejsze kołowrotki moim zdniem chociaż spotkałem się z podobnymi opiniami innych osób, w tym przedziale cenowym to Okuma. Na pewno też zależy od szczęścia bo te malutkie żółte rączki to tak czasami koślawo coś złożą.
Co do kołowrotków nieco droższych i drogich to wolałbym się nie wypowiadać bo z takowych mam tylko Daiwa Caldia i jestem zadowolony, ale więcej to nic nie wiem.