Tadeusz napisał:
Jeżeli z tej strony w podobnej cenie to polecam ten z linku poniżej oczywiście do suchej muchy.
www.salar.pl/product_info.php/cPath/30_31_336/products_id/797
Bardzo dobra propozycja. Ładnie wyprofilowany jest również Vision Attack. Istotą dobrej prezentacji suchej muchy za pomocą konicznej głowicy jest zasada zachowania pędu, która przekazując pęd na stopniowo coraz lżejsze odcinki linki muchowej, doprowadza do jej przyspieszenia. Koniczny profil ma za zadanie kompensować tarcie o powietrze, aby linka miała wystarczającą prędkość do eleganckiego wyprostowania się na całej długości, bez zjawiska chlapania końcówki sznura (co często zdarzało się w linkach o budowie cylindrycznej takich jak dawny "czeski kabel").
Podobnie jest z przyponami muchowymi, które do suchej muchy powinny być na ogół koniczne. W porównaniu do przyponów z jednego odcinka żyłki o tej samej średnicy, równie przyjemnie będzie się rzucać przyponem konicznym za 6 zł Jaxona jak i konicznym fluorocarbonem Vision za 45 zł. W linkach muchowych oferta linek konicznych rozpoczyna się od sznura Vision Attack za 119 zł, a kończy na sznurach w cenie ok. 300 zł wielu firm.
W doborze linki muchowej należy kierować się kolejno następującymi parametrami:
- masa linki (klasa AFTMA)
- podłużny profil sznura
- zachowanie właściwości w szerokim spektrum temperatur
- pływalność
- wytrzymałość powłoki i rdzenia
- trwałość
Śledząc wędkarskie fora widać wyraźnie, że wciąż pokutuje mało przekonujący podział linek na DT i WF. Tymczasem linki pływające należałoby raczej podzielić na trzy typy:
- linki koniczne (presentation, triangle taper, delta taper - w tej rodzinie będą zarówno linki WF jak i DT, które można by nazwać podwójnie koniczne. Linka DT i WF o tej budowie będą bardziej podobne do siebie niż dwie linki WF o innym profilu)
- linki uniwersalne (wśród nich także WF i DT)
- linki o pogrubionej końcówce głowicy (szczupakowe, nimfowe itp... nie ma żadnych technologicznych ograniczeń, aby wyprodukować linkę DT nymph, z dwiema grubymi końcówkami i cieńszym środkiem linki muchowej)
Istotą linek DT jest możliwość delikatnej prezentacji. Ale z czego to wynika? Otóż linkami WF też możemy delikatnie zaprezentować muchę ale tylko w zakresie długości głowicy. Powyżej tej długości, ciężko przekazywać w pętli energię wymachów z cienkiej rozbiegówki na grubą głowicę. A zatem linkę WF na ogół musimy wypuścić z palców, aby sobie poleciała w powietrzu po ostatnim wymachu, a to delikatną prezentacją nie jest. W linkach DT odległość dokładnej i delikatnej prezentacji suchej muchy wyznaczona jest wyłącznie zapasem mocy blanku wędziska muchowego, ponieważ nie ma problemu przekazywania energii przy długich rzutach, gdyż wszystko to co w przelotkach i w palcach jest grube, w istocie linka DT to jedna wielka głowica
Linkę DT możemy więc położyć na wodzie na odcinku np. 20 m bez wypuszczania linki z palców, a więc w punkt, dokładnie i precyzyjnie, a to jest odległość większa niż długość głowic WF nawet tych typu long belly.
I to są de facto istotne sprawy w doborze linki muchowej. Głowice uniwersalne lub pogrubione na końcu w linkach WF warto stosować, jeśli połowę sezonu będziemy łowili na imitacje jętki majowej, koników polnych, żuków, chrabąszczy, gąsienic i turkucia podjadka
Jeśli mamy ochotę łowić ryby na klasyczne suche muszki, chruściki i jęteczki czy inne spiderki od #20 do #10, lepszym wyborem będzie linka o wydłużonej, ładnie wyprofilowanej głowicy konicznej, a takie modele zdarzają się zarówno w linkach WF jak i DT... tylko kto by spamiętał ten natłok przypadków szczególnych?? Liczy się zrozumienie podstawowych prawideł, a wtedy można nawet przyjemnie połowić na dobrze wyważoną wędkę leszczynową z wygodną rękojeścią.