TEMAT: Wędkarstwo muchowe - porady

Nie wiem jakie są ceny wyżej wymienionych muchówek ,ale prawdziwe kije do łowienia na muchę zaczynają się mniej więcej od batsona

dipper napisał:
Dobrze że zaznaczyłeś "mniej więcej"....
Mógłbys tez sprecyzowac co rozumiesz pod pojęciem "prawdziwe".
Faktem jest że na naszym rynku nie ma zbyt wielkiej oferty kijów w przystepnej cenie ale Batson to wyższa półka cenowa ( przeskok z 200 na 600pln) co wcale nie znaczy że jset lepszy od Rossa o stówkę czy dwie tańszego.
RX6 jest dośc ciężkawy i akcja dośc wolna, lepiej sprawuje się RX 7 lub 8 ale wtedy cena skacze znów w górę do poziomu za który kupisz uzywanego sage ze starszych serii.
Tutaj tez znów można się oszukać bo najtańsze serie markowych kijów poza ceną często nie oferują lepszych własności od kijów tańszych ( a przynajmniej nie rekompensujących róznicy w cenie)
Magia marki działa cuda ale gwarantuję ci że gdybyś dostał pomalowane jednakowym lakierem i jednakowo uzbrojone kije róznych producentów (tak by nie wiedzieć czym machasz) to mógłbys bardzo się zdziwić

pitti napisał:
jesli nie chcesz szalec z kaska to pozycja nr 2 jest wedlug mnie najlepszym kompromisem ceny do jakosci. i gdyby robili jego 4ro sklady to nasdal by byl mojim podstawowym kijkiem.

dipper napisał:Mam nadzieję, że to żart nawiązujący "batsonem" do pewnego przedmówcy.
venom & hi tower - dzieki za konkrety.

venom napisał:

Zgadzam się z tym co napisałeś niemal w całości.Prawdziwy kij to dla mnie taki który jest zmontowany zgodnie ze sztuką tzn.przelotki zamontowane są po właściwej stronie blanku a nie gdzie popadnie a to ma miejsce w większości kijów uznawanych powszechnie za niemarkowe.
Jeśli chodzi o cenę to często zastanawiam się dlaczego tak rzadko wędkarze montują sobie sami wędki.W przypadku batsona przy samodzielnym wykonaniu można zejść do 400pln , nawet niżej,a wszystko odnośnie montażu podane w internecie jak na tacy.

Witam

dipper napisał:

Rozumie że chodzi o odpowiednie miejsce umieszczenia przelotek a nie stronę, w celu uzyskanie odpowiedniej krzywej ugięcia blanku:)

Pozdrawiam
Adrian

BRN napisał:
Chodzi o umieszczenie przelotek na kręgosłupie lub też na jego przeciwnej stronie (zaleznie od tego można uzyskac rózne zachowanie kija) bo jesli chodzi o rozmieszczenie to najczęsciej jest poprawne "tabelkowe", chociaz i tu samodzielnie można by pokombinować.

Chodziło mi o odnalezienie na blanku czegoś co u nas nazywa się kręgosłupem. W dużym uproszczeniu to linia wzdłuż której blank najlepiej wykorzystuje swoje możliwości ugięcia i mocy.Kręgosłup wyznaczany jest osobno na każdej części a potem korygowany po złożeniu blanku.
Wędką bez wyznaczonego kręgosłupa trudniej podnieść długą linkę z wody,jest niestabilna podczas ładowania i rzucania,gorzej holuje się ryby i łatwiej złamać taki kij.Taka wędka nigdy nie będzie prawdziwą muchówką.

Dipper ale wiesz dobrze że kręgosłup o ile nie jest podwójny (co się zdarza w niektórych blankach) ma stronę miękka i twardą czyli strone kręgosłupa albo stronę 180 stopni naprzeciw niego.
I tutaj sa dwie szkoły odnośnie umieszczania przelotek (na kręgosłupie lub naprzeciw niego) i wtedy wędzisko zachowuje się ciut inaczej mimo jednakowego ich rozmieszczenia.

Z tego co wiem preferuje się miękką stronę ze względu na mniejszą możliwość uszkodzenia blanku w czasie "ostrych" ugięć np.podczas podbierania ryby.Obydwie są pewnie lepsze niż przypadkowe uzbrojenie które powoduje że czasami trudno wydrzeć linkę z wody albo owinie się wokół szyi w najmniej spodziewanym momencie