TEMAT: Skuteczne łowienie pstrąga na suchą muchę?

Mam pytanie, od kiedy można próbować łowić pstrąga, z dobrymi efektami na suchą muchę? Pytam, ponieważ na początku kwietnia, widziałem dwa razy pstragi w głebszej rynnie, które stały przy powierzchni. Napewno żerowały bo je skusiłem wobkiem . Ale nie wiem, czy czekały na żabkę, których o tej porze roku nie brakuje, czy może zbierały coś z owadów?
Dzisiaj, widziałem jakieś szare jęteczki, fruwające nad rzeczką.
Jakie są wasze doświadczenia,w tym temacie?

Pozdr. mk.

Pstrąg , nawet duży , potrafi ustawić się tuż pod powierzchnią wody i delikatnie zbierać wszystko co płynie...........jeżeli płynie tego odpowiednia ilość. Jeżeli nie, to wychodzi z dna do wyraźnie dużej przynęty płynącej po powierzchni , nawet jak będzie to pojedynczy egzemplarz .
prezes

no właśnie, trochę głupia odpowiedź na to pytanie, jak wychodzi do suchej to wtedy

Pytanie to kieruję do łowiących pstrągi na muchę i chodzi mi tylko, o ich doświadczenia. Oczywistym jest, że najlepszym okresem jest rójka jętki ale może, ktoś próbował, z dobrym skutkiem wcześniej, tj. w kwietniu.
Pozdr.mk.

kolego " raczej "....pewnie masz większe doświadczenie więc przepraszam , że zabrałem głos . Pytającemu polecam moje uwagi bo
... nie każdy zauważa delikatne żerowanie pstrąga
....nawet w zupełnym marazmie pstrąg może podnieść się do dużej przynęty
prezes

Witam moim zdaniem pstrągi można już łowić na suchą muchę pod koniec kwietnia gdy jest ciepło owady już się roją.Warto obserwować dobrze wodę pstrąg potrafi tak zebrać muszkę że zostanie jedynie minimalne zawirowanie wody.Pozdrawiam

Prezesie mi chodzi, konkretnie o suchą muchę. Ta, raczej do dużych przynęt nie należy. Rozumiem, powierzchniowy wobler ale mnie ciekawi, czy w tym okresie (początek kwietnia),gdzie jeszcze mało sie roi owadów, ktoś skutecznie próbował łowić na sucharka.

Pozdr. mk.

Prezes pisze dobrze i łowi na muchę z tego co pamiętam Pstrąg zbiera z powierzchni wody albo tuż pod nawet zimą ale chyba nikt pojęcia nie ma co on wtedy zbiera
Zdania mogą się różnić w tym temacie i to oczywiste. Na południu kraju skuteczniejsze są raczej mniejsze przynęty (muchi) a na pomorzu zdecydowanie większe. I tak w okresie jakim mamy to ja raczej próbuję jak Prezes pisze większą muchę na haku np. nr 10 (sucha chrust) a po jętce schodzę na mniejsze rozmiary do nr 14 jeżeli chodzi o pstrąga. Co do lipienia to na jesień i wtedy np od września od nr 14 i im późniejsza jesieś to mniejszy hak do nr 19 bo mniejsze to nie daję rady bo żyłka za cieńka do moich umiejętności muchowych i krętacza.
Tak że Prezes pisz śmiało bo piszesz dobrze i potwierdzam że jest jak jest.
W kwietniu polecałbym raczej mokrą muchę March Brown. Pstrągi zbierają to również zaraz pod powierzchnią i jest też frajda jak z suchą

Mirek , konkretna sucha mucha na wisennego pstrąga to duży chrust. Możesz go sprowadzać swobodnie z nurtem wody . Nawet gdy nie widać wyjść przeprowadzając pstrągowi nad głową dużą muchę można go sprowokować do ataku. Przy dobrze pływającym chruście można nim trochę poskakać po wodzie , albo ewidentnie pobruździć ( zadziała wtedy trochę jak powierzchniowy wobler ). O strimerach ,nimfach czy mokrych nie piszę bo nie tego dotyczyło pytanie.
ps.
Od kilkunastu lat łowię praktycznie wyłącznie na muchę , a od kilku w 90% na suchą.
prezes

Na południu mimo pośniegowej wody już od kilku tygodni zdarza się rójka małej jętki i "bulki" aż miło. Pora dnia różna, ciężko się wstrzelić co nie znaczy, że na suchą za wcześnie.