TEMAT: LIPIEŃ 2012

Igo z tego co mi wiadomo a chodzi o Okręg Koszalin i regulamin w nim obowiązujący to brak takowego wpisu i to skutkuje tym że na odcinkach i okresach kiedy te odcinki wód "górskich" są udostępnione do połowu na przynęty roślinne i zwierzęce można zabrać łososiowate i lipienie złowione na te przynęty , zgodnie z wymiarem i limitem dla tych ryb . Info telefoniczne : dzwoniłem w zeszłym roku do Okręgu jak stwierdziłem że tego zapisu nie ma .
Marek

Dziękuję za rozwianie wątpliwości randap1972. Łowie czasem na przynęty naturalne na odcinku pomorskiej rzeki, na którym jest to dozwolone i chciałem się upewnić czy zabranie lipienia złowionego na tym odcinku wody na robaczka nie będzie wykroczeniem.

Panowie prosze was lipień na robala,toż to granda! Wybaczcie ale te ryby powinny jednak wrócić do wody.Pozdrawiam i życze rozsądku

piękny ten lipek >50<

Po prostu zalegalizowano to co od lat działo się na pomorskich rzekach czyli lipień na białego. A lipieni coraz mniej...

okonhel napisał: Jacku rozsądek i tylko rozsądek jak napisał wojtas70 ,mimo wszystko większa frajda złowić go na muszkę .
Marek

A moim skromnym zdaniem problemem nie jest metoda połowu tych i innych pieknych ryb ...
Problemem jest traktowanie ryb jako zakąski do wódeczki.
Bo dlaczego nie można by było łapac wszystkimi metodami ale tylko w przypadku C@R...
Oczywiscie sam jestem spiningista ale potrafie uszanowac takze problemy innych braci po kiju .
Serdecznie pozdrawiam
Tomek

Jeśli ode mnie by to zależało to przywróciłbym ten zapis i zakazał łowić na przynęty naturalne w wodach górskich tak jak dawniej.

Powiem tak! ja pochodzę z Lublina i w tamtych stronach za zadzior na haku można oberwać mandat a przynęty naturalne to wogóle wykluczone!! mn.in rzeka Bystrzyca!!

Hol lipka, nieduży, a waleczny.