Miałem dola , bo warunki nie były muchowe ....
Do tego po konstruktywnej krytyce Pawła Grz. ( nazwisko znane redakcji )
Zapadła decyzja o spinn ..,,, i chodziłem rano coraz bardziej pogubiony . JEZU / to trudne do uwierzenia. , ale nie umiem juz jak kiedys machac spinn , nue czuje tak wody . To brzmi jak by mi sodówa walila , ale to fakt .
Po pracy , szybko skok na most .....CZYSTA WODA , No prawie. ....
Zawirowania , prawy brzeg , woda jakby znów kolor . Spotykam Rafała , ktory widząc mnie ze spinn dostał ataku śmiechu ..
Po pol godzinie poziom absurdu mówi : SYNU MARNOTRAWNY . Grzeszysz . Ale wróc do wiary , a bedzie Ci dane
I jest
77 cm . Mucha z flashu , plus mały proppeler