TEMAT: Wędka pod sucharka

Maras, to mi teraz namieszałeś a byłem juz zdecydowany na zestaw 2,7 #4-5, sznur WF5F, teraz mam poważne wątpliwości, może błędem było dopasowanie sprzetu do metody a nie do warunków(krzaki, zwaliska, zielsko) i ryb(są "tam" 40stki), w sumie chce tego używać też na klenie i jelce na większych rzeczkach.

Łukasz, masz racje. Co do kija nie spodziewałem sie wielu posiadaczy takiego sprzętu(Ron Thompson) - opinia jednego posiadacza mi wystarczy, ale sznury Taimena są chyba bardziej popularne, do tej pory używałem Fairplay'a Cortland'a, niczym innym nie rzucałem (łowie na muche od roku) więc nie mam porównania.

O ile pamiętam sznury firmowane przez Taimen, weszły do sprzedaży w zeszłym roku i to raczej nie na początku sezonu - ale nie mogę sobie przypomnieć kiedy. Chyba nie znalazły zbyt wielu nabywców - ich cena była/jest dziwnie niska.
Co do Cortlanda, często jest to pierwszy sznur muchowy (przynajmniej tak było w moim przypadku - model 333). Niestety początkujący muszkarz nic ci nie powie na temat wartości użytkowych danego sznura, bo po prostu nie umie się nim posługiwać i nie jest w stanie stwierdzić, czy to jest sznur dobry, czy nie. Ja o 333 mogę napisać jedynie, że go miałem.
Pozdrawiam.

P.S. Początki zawsze są ciężkie.

Odradzam kupno sznura firmowanego przez sklep TAIMEN. Kupiłem taki sznurek na początku ubiegłego roku DT6F dzisiaj nie nadaje się do użytku, cała powłoka popękała, postaram się przy okazji wstawić fotkę. Lepiej kupić Cortlanda lub odłożyc trochę kasy i kupić Rio.

Dzieki Peregrinus, zdecydowałem się na Cortland 333pro WF5F
Do tego Ron Thompson 2,7 #4-5, kręcioł zostanie z poprzedniego kijka w klasie 5-6

Kijek jest primax #5/6 do tego krecioł też 5/6
czy może być sznur jaxon ,są niedrogie na Allegro i jaki do nauki.

Maras napisał:
????. Używam do takiego łowienia Sage SLT AFTM 4. W tamtym roku największa moja ryba na tą wędkę miała 53 cm( 30.08- chuda nie była). 99% procent czasu łowię w zarośniętych rzekach i ciurkach Podlasia i Warmii. Żyłki do suchej używam 0,2-0,24 mm. Nie jestem masochistą , używałem kiedyś "szóstki" i mało przyjemnie machało mi się 4-5 metrami sznura.