TEORETYCZNIE...
@Wojtek..Dwie szkoły słuchaj i naśladuj wzorce...
lub nikogo nie słuchaj i wyciągaj wnioski z doświadczeń.
Pytasz czyli chyba chcesz czegoś się dowiedzieć...
zatem:
-Poprawnie rzuca linką niewielu(mnie wśród nich nie ma he,he)
rozejrzyj się za szkoleniem-jeśli chcesz zaoszczędzić czas i nietrafione zakupy,już chyba wspominałem-'mądrej głowie dość po słowie'.
-Ze spokojnym sumieniem polecam wskazówki Michała
www.flycasting.pl
-Do JM 9'#4/5 spokojnie spasuje wf6f(kijek udźwignie nawet cięższe tylko z wyczuciem) lub wf7f(lepsza do rzutów rolowanych,zwolni reakcję blanku podając znad głowy),linka dt miałaby sens jeśli długo łowiona-2,3 sezony t.zn.zamiana zużytej strony itd
na małych ciekach-rzuty krótkie na dł połowy do całej głowicy,dlatego #6 nawet #7 łatwiej ugnie blank.
-Wędkę ugina siła ręki i dający opór ciężar linki(krótsza odległość podania-mniej głowicy bierze udział,a masa przydałaby się podobna stąd użycie nadklasowych linek całkiem zasadne.
-Jak piszesz:zamierzasz potem sprzęt zmieniać to marka linki w zasadzie obojętna,
bo i tak ją raczej zniszczysz-krzaki czy nacięcia żyłką(tailing).
Jak opanujesz PROWADZENIE szczytówki -linki podklasowe...
Bo rzucać można wszystkim,choć nie wszystkim warto!!!
@Duch
znajomy wiosną nabył TD 9'#5/6 od razu poleciłem dt6f,ale wolał się męczyć z dt5f?! ostatnio przyznał,że niepotrzebnie...