TEMAT: Producenci sprzętu muchowego!

mkfly napisał:


Wydaje mi się że pojęcie dożywotniej gwarancji jest źle pojmowane przez większość wędkarzy ( pisze wydaje mi się bo pewny na 100% nie jestem) nie mam doświadczenia w reklamowaniu połamanego sprzętu wędkarskiego z dożywotnią gwarancją (kija itp..) ale czytałem jeszcze niedawno na stronie Orvis'a miedzy innymi na czym to polega. W przypadku złamania, pękniecia, jakiego kolwiek uszkodzenia z przyczyny wadliwego materiału, wykonania itp.. czy też naszej winy ( przytrzaśnięcie drzwiami, nadepnięcie na kij itp) firma jest zobowiązana do naprawy wspomnianego uszkodzenia ( bez wzgledu na ilość użytkowanych lat ) a w przypadku gdy uszkodzenie uniemożliwia optymalną naprawę wędki, klient może dostać część zamienną ( nowy dolik czy szczytówkę)ale za odpowiednią opłatą. Wędki w usa nie mają aż tak wygórowanych cen jak chociaż by w Polsce. W przedziale cenowym od okolo 400 $ posiadają już dożywotnią gwarancję a rozdawanie nowych wędzisk nie miałoby większego sensu. Każdy mógłby wymienić sobie kijaszek na nowy po wcześniejszym zaobserwowaniu nowej rysy...
Tak więc radze ostrożnie użytkować drogie kije

We "wrocławskim" Orvisie wygląda to tak, że szybko dostaje się nowy kijek.

Używam Sage SLT (490, 586-4, 796-4), prócz tego mam jeszcze parę wędek, ale raczej rzadko wychodzą z szafy. Dlaczego, akurat tych? Parę lat temu kupiłem z drugiej ręki 490 i się zakochałem. Wcześniej mucha to były 2/3 wyjazdy w zimie ze streamerem, jętka + parę razy na jesieni lipień. Po kupnie tego kija nie chciało mi się wracać do spiningu i zacząłem kombinować jak łowić pstrągi w sezonie "pojętkowym". Leży mi ich akcja (mod-fast), nie są to szybkie szprychy, ale też nie jakieś krowie ogony- dla mnie optimum. Pasuje mi też to, że wędki te są wg. mnie w klasie takiej jak je opisano . Denerwują mnie kije typy: "wędka opisana jako 6, ale najlepiej używać sznura 8". Pewnie są lepsze kije, ale ja jeśli chodzi o sprzęt jestem dość stały w uczuciach, łowię tymi wędkami już trochę i pewnie jeszcze trochę połowię.
Co do myśli pt. "lepiej mieć kija za 30PLN, a resztę kasy wydać na wyprawy wędkarskie" to ja preferuję myślenie "łowić tym co się lubi i na co Cię stać, a kasę na wyprawy mieć także."

A jak jest z jakoscią muchówek produkcji Cormoran i Exori?

Dołącze się do powyższego pytania z markami Daiwa i Greys?

mam Greys'a G-Series #7/8, 9 stopowego 3 składowego.
Jak na razie użyłem go tylko kilka razy - chrzest bojowy przejdzie w nadchodzącym sezonie tj. już od jutra
Na razie jestem z niego zadowolony.

DanielXR napisał:

Ja twierdze że na Twoje pytanie albo nie bedzie sensownej odpowiedzi ogólnie, albo bedzie ich tak dużo że nie wyciągniesz żadnego wniosku konkretnego z nich wg przysłowia: gdzie 2 Polaków tam 3 zdania…

…A może w takim razie, żeby ten wątek się rozwijał, lepiej postawić pytanie : jakim najlepszym sprzętem do tej pory łowiliście ? Mam na myśli użytkowanie a nie machnięcie 2 razy nad wodą kijem będącym w sferze naszych marzeń i własnością jakiegoś znajomego...

Masz rację Danielu, zadałem zbyt abstrakcyjne pytanie!
Może więc zapytam raz jeszcze, inaczej:

Jaka będzie Twoja (Wasza) następna wędka i dlaczego właśnie ją zamierzasz kupić???

Pozwolę sobie odpowiedzieć i ja.
Po doświadczeniach ze sprzętem castingowym wiem jedno - następne kije będę zamawiał u rodbuilderów. Mają wiedzę większą niż ja i większość moich kolegów wędkarzy razem wziętych. Na podstawie "wywiadu" są w stanie dobrać wędkę pod klienta, coś co bardzo trudno jest zrobić z katalogu, a nawet u przedstawiciela jakiejś firmy, bo na ogół wszystkich wędek nie ma na stanie. Jeśli chodzi o wykonanie - sprzęt muchowy z wysokiej półki niestety jest mi prawie obcy, ale jak na swoją cenę to w porównaniu z tą samą klasą cenową oferują dużo więcej. Tak przynajmniej było do tej pory i kije z pracowni dają "za te same pieniądze" dużo więcej niż fabryka.
Pozdrawiam

Ciekawe zdania i ciekawe opinie
Mnie jednak najbardziej zawsze cieszy pojęcie "dozywotniej gwarancji"
Ile lat będziemy uzytkowac kije zanim je wymienimy na kolejne??
Topowy model i topowe rozwiązania w dzisiejszych wędkach za kilka tysięcy pln beda zastosowane w kijach za kilka setek za 3-4 lata??
Technologia idzie wciąż do przodu.
Ile blanków teraz tanich firm mogłoby być kilka lat temu topowymi rozwiązaniami innych firm??
Zwłaszcza w dobie przenoszenia Produkcji na wschod gdzie w jednej fabryce na róznych liniach robi się blanki dla róznych topowych firm (a nocą i w weekendy na tych samych często rdzeniach dla innych mniej znanych)
Każdy ma też inne upodobania co do akcji czy dynamiki kija...
Mysle że lepszym rozwiązaniem byłoby zadanie pytania "czym łowicie i dlaczego" i udzielenie odpowiedzi odnośnie walorów uzytkowych z zaznaczeniem subiektywnej oceny

Dożywotnia gwarancja oznacza że przez cały czas użytkowania wędki producent zapewnia ci jej nieodpłatną naprawę z powodu wad materiałowych lub złego wykonania, a w przypadku niedostępności części zamiennych wymianę na drugi, podobnej klasy kij. A w przypadku uszkodzeń z własnej winy ( zdeptanie, drzwi etc) wiesz że nie zostaniesz na lodzie z np samym dolnikiem do którego już nie dokupisz szczytówki bo model jest nieprodukowany od 5 lat...Nie znaczy to że musisz ten kij użytkować przez 20 lat, choć są osoby które tyle czasu sprzęt użytkują, ale przez czas użytkowania jaki by nie był, masz pewną asekurację. Technologia idzie do przodu nie tylko w wedkarstwie, najtańszy nowo produkowany samochód oferuje więcej niż drogi model naście lat temu...

Natomiast nie zgodzę się z Tobą że topowe blanki czy wędki są produkowane w fabryce która to robi dla różnych producentów i kupisz ten sam wyrób pod różnymi markami: drogimi oraz mało znanymi i przez to tanimi. Już kiedyś chodziły na rynku opinie że np kije Larusa to Avidy StCroix pod inną marką za pół ceny, czy Yady to stare Power Mesh'e Daiwy - ta sama fabryka tylko inna naklejka, wiec po co przepłacać Powyższa zasada jest niestety słuszna dla tej niższej półki cenowej, tu nie opracowuje się i projektuje wędek lecz zamawia pod własna nazwą u jednego z wielu azjatyckich wytwórców na jakichkolwiek targach, wówczas dostajesz do wyboru wzory blanków czy wędek, ustalasz komponenty,kolor omotek, jaką ma mieć nazwę i czekasz na kontener...

Co do upodobań masz w 100% rację: coś co jednemu się nie podoba dla drugiego jest często ideałem I to jest fajne poniekąd...

Pozdr