TEMAT: “Wisła od źródeł do ujścia” w TV 1

Witam
Wydaje mi się ,że problem przepływu przez zaporę był omawiany w tym filmie.
Część ryb wybiera spad z wodą przez jaz(niestety tragiczny finał), część przez turbiny (koniec spływu dla tych ryb) ,a szczęśliwcy przejdą w dół z wodą na śluzie przy śluzowaniu statków.
Procentowo niestety nie pamiętam ile to było.

orzech napisał: Zgadza się - w dół idą. Ale żeby było coś z tego to ważne jest też żeby szło w górę
Pozdro.

zino napisał: W górę moga iść tylko te które zostaną odłowione do sztucznego tarła, cała reszta to ryby stracone...
Troć i Łosoś to ryba przemysłowa, wpuszczana tylko po to by kasa się kręciła i aby skończyła w morzu w rybackich sieciach...
Wiesz ile osób by straciło zatrudnienie, i ile kasy gdyby restytucja się udało i mozna było zrezygnować, albo znacząco ograniczyć zarybienie??

Kurcze - właśnie zdałem sobie sprawę, że nie dostrzegałem tego aspektu. Myślałem że wszystkiemu winni konstruktorzy tam i elektrowni. A może faktycznie jakieś nieduże lobby blokuje szybką rozbudowę systemu przepławek żeby mieć kawałeczek tego tortu dla siebie. W sumie na kilkunastu rzekach odłowy w celu pozyskania tarlaków lub przerzucenia ryb dają ładnych kilka roboczogodzin za które można skasować parę złociszy.
A co do tego, że jedynym interesem w zarybieniach jest to żeby napchać siaty rybakom to już gdzieś czytałem. Wędkarze się wkurzają że płacą składki na zarybienia za które kupowane są ryby wpuszczane do rzek z których to 90 procent nie dostanie szansy na powrót i odbycie tarła ( i złowienie na wędkę). Jak jest? Nie wiem. Pewnie jak zawsze prawda leży gdzieś po środku.