TEMAT: PETYCJA / Kamienna Woj Św / WODĄ GÓRSĄ

a ja z takim małym pytaniem,bylo roznych petycji kilka kilkanascie -czy choć jedna z nich coś zmieniła?byłbym wdzięczny za odp.
Ta oczywiście podpisana

uvex się denerwuje, zarzuca nie działanie, wspomina o kolegach, kolegów od niego nie ma w postach (spostrzeżenie). A prywatnie powiem obok Ciebie wywalczyliśmy Świślinę, i co? od dawna jest zarybiana pstrągiem, 3 lata jest rzeką górską, na jesieni cały dzień rozwozimy ryby po dołkach latem zbieramy żniwo spławików na krzakach a my nic nie możemy zrobić (brak uprawnień),, ryby jakie łowimy są to ryby ok 20 cm, oczywiście są i wymiarowe 2- 3 cm poza wymiar raz na 10 wyjść, a tych małych kilka sztuk na 8 tys. puszczanych co roku na odcinku paru kilometrów. Ja już po mału tracę wiarę w te nasze zarybienia na tej rzeczce.POWODZENIA

Witam.Po pierwsze :Zbieranie podpisów idzie kilkoma torami, ja podpisałem
wersje papierowa jednemu z kolegów który zajął się tym tematem .
Po drugie: pierwsze indywidualne " ciche" poważne zarybienie
przeprowadziłem z kolega w 1994roku , powtórka dwa lata pod
rząd .Ale na takiej rzeczce jak Świslina duża ryba przy
niżówce letniej jest łatwa do lokalizacji. Poszła fama
i goście nawet z miasta wojewódzkiego przyjeżdżali
posiedzieć sobie na łonie natury i przy okazji " złowić na
rosówe " pstragala.- po tym co wówczas zobaczyłem przeszła
mi chęć zarybiania na wiele lat.
Po trzecie: Brak jest dobrej woli we władzach okręgu kieleckiego.
Zbiornik Wióry powstał na matecznikach pstrągowych rzek :
Pokrzywianka i Świslina i co w zamian , ano odcinek
Pokrzywianki w miejscowośći Włochy z kapitalnymi
miejscówkami (tam spiałem pstraga wielkości ponad 4 kilo
,który został skłusowany pare dni pózniej)Przekwalifikowano
z rzeki górskiej na niziną. Ale możę kolegom ze Skarż. sie
uda czego im szczerze życzę.
Po czwarte: W 1 Roku po napełnieniu zbiornika wióry operat zarybieniowy
Zawierał do zarybienia bardzo dużą ilości pstraga.W nastepnych latach gdzieś te kilogramy znikneły. Możę ktoś z władz okregu wypowie sie na ten temat. Chodzi o zgodnośc zaryniania z operatem poczatkowym .

Nie wiem za bardzo jak się odnieść do powyższych postów, ale spróbuję. Czy ja się złoszczę na kolegów? No chyba tak. Skoro na samym FORSie odsłon jest 400 (oczywiście wiem o tym, że koledzy wchodzą po kilka razy, sam dokonałem pewnie z 10 odsłon), co łącznie z pozostałymi forami daje sumę grubo ponad 2000 odsłon, a podpisów 114 to mówiąc krótko, nie da się nie denerwować. Mam nadzieję, że to tak z lenistwa, bo każdy inny powód jest po prostu niezrozumiały i groteskowy!!!
Informacje o Świślinie są mi bardzo dobrze znane. Łowiłem tam już dawno temu. Zarybienia prowadzone były nawet wtedy, gdy nie była wodą górską.
Połapać na niej jest bardzo ciężko, ale jak się trafi dzień konia, to klękajcie narody. Na Pokrzywiance jest zresztą podobnie.
Kłusownictwo na obu rzekach, jest okrutne. Na robala łowią całe wioski. Od dzieciaków do staruszków. Zresztą nie inaczej jest na samym zbiorniku Wióry.
Kolegą odechciewa się pomału i tracą wiarę w to, co robią. Powiem tak, mi też się nie chce, ale na takim podejściu do sprawy upłynęło już zbyt wiele lat z mojego życia.
Pozdrawiam.

Pierwszy raz to widzę... na fors rzadko zaglądam, a byłem stałym bywalcem od I edycji i takich osób jest więcej ale już nie tutaj. Nie wiem czy uderzacie w odpowiedni dzwon.
Czy poza petycją jest coś jeszcze prócz deklaracji.

Tak czy inaczej życzę powodzenia, podpisuję.
Chodzi o to by gonić króliczka...

pstrągawiam

pientek napisał:
Myślę, że najważniejsze jst to, że są chęci. Chęci nie tylko moje ale kilku kolegów.

Podpisy pod petycją zbierane są również w sklepach wędkarskich, w kilku miastach, w wersji papierkowej.

Pozdrawiam.

To już końcówka zbierania podpisów. Jeżeli miałby ktoś jeszcze ochotę. To gorąco zachęcam.

Łącznie na ŚPW, PPW, FORSie oraz JB petycja do tej pory zanotowała 3700 odsłon. A to nie wszystko bo znajomi

umieścili petycję również na innych forach.


Podpisów pod petycją jest 187!!!


Świadczy to o braku bezinteresowności bardzo dużego grona jakim są społeczeństwa poszczególnych forów.

Dziwi, zdumiewa i niestety taki stan rzeczy nie wróży nic dobrego na przyszłość.


Po mojemu wychodzi na to, że dalej będziemy mieli to co zaserwują nam władze PZW. No cóż widocznie jest dobrze i nie ma co sobie głowy zawracać.


Pozdrawiam.


Ps dla tych którzy by się jeszcze ewentualnie zdecydowali, załączam poniżej link do petycji.


www.petycjeonline.com/statuk_rzeki_kamienna


Pozdrawiam

Kolego mimo całej sympatii i poparcia dla tego projektu, petycja wskazuje tylko poparcie z zewnątrz.
Wiesz dobrze że taki odcinek jest tworzony na wniosek koła/kół, a jak sam wspomniałeś lokalne zainteresowanie bliskie zeru...
Bez sojuszników u siebie, jak szybko (oby) powstanie, tak szybko zniknie, bo pojawią się wnioski lokalnych wędkarzy o jego zniesienie.
Wystarczy spojrzeć na przykład Szreniawy...
Odcinek istniał jeden rok...
Podobnych przykładów jest wiele.

Niestety kolega @venom ma rację i ja o tym dobrze wiem. To co ostatnio zaczęło się u nas wyprawiać, gdy koledzy wędkarze dowiedzieli się o planach odnośnie tej rzeki, przechodzi ludzkie pojęcie.
A rzeka jak to rzeka, dopóki była cisza to wędkowało na niej kilka kilkanaście osób. Łowiąc i oczywiście zabierając wszystko jak leci. Łącznie z pstrągami niewymiarowymi i w czasie okresu gdy jest pod ochroną.

Teraz nagle zaplanowali nawet zawody na Kamiennej.
Jak żyję ponad 40 lat nigdy nie było na niej zawodów. Tak więc jest ciężko. A przecież to zaledwie ułamek procentowy wód powierzchniowych w skali kraju i może 0,1% w skali naszego okręgu. Ba to zaledwie 10% całości rzeki!!!

Już zapowiedzieli interpelacje w tej sprawie!!! Jaja jak berety.

Nic to tak jak powiedziałem, wniosek przegłosowany został na zebraniu koła więc obligatoryjnie koło jest zobowiązane do podniesienia tematu na zjeździe okręgowym. Jednakże rok temu też było i nic z tym nie zrobili.
Petycja online i podpisy w formie papierkowej zbierane są po to aby władze koła nie myślały sobie, że bez nich nikt nic nie zrobi. Powiem więcej jest to forma zmuszenia władz koła do działania oraz argument, w razie powodzenia całego przedsięwzięcia, że nie tylko władze koła o to zabiegały.

Pozdrawiam.

Ps. Sytuacji ze Szreniawą niestety nie znam. Jeżeli jest gdzieś wątek odnośnie tej sprawy to z chęcią poczytam.

Witam ponownie.

Na wstępie wielkie podziękowania dla osób, które zdecydowały się podpisać petycję online.
Została ona złożona wraz z papierkową wersją i podpisami zbieranymi w sklepach wędkarskich w siedzibie PZW o Kielce.
Dzięki petycji , wnioskowi złożonemu na zebraniu sprawozdawczym koła nr 41 Skarżysko Miasto, który to został poparty przez większość zgromadzonych, oraz dzięki temu iż zarząd tegoż koła potraktował sprawę poważnie, nasz głos został zauważony i poddany pod głosowanie, na zjeździe delegatów PZW O Kielce.
Niestety na podstawie nieoficjalnych informacji, wniosek jak i petycja w takiej formie nie został zaakceptowany przez większość delegatów. Wyraźnie sprzeciwili się temu prezesi z pozostałych kół naszego miasta!!!
Woli takiej nie wyraziło również koło z Bliżyna, które to złożyło najprawdopodobniej swój wniosek o utworzenie rzeki górskiej na odcinku od źródeł do cofki zbiornika w Bliżynie.
Z niepotwierdzonych źródeł otrzymałem informację, iż wersja koła Bliżyn została zaakceptowana przez delegatów.
W związku z tym o ile zgodę wyrazi między innymi RZGW oraz główny ichtiolog związku, rzeka Kamienna na niewielkim odcinku, będzie miała status rzeki górskiej.
Nie takie było założenie, więc trzeba będzie sprawę ciągnąć dalej.

Pozdrawiam