TEMAT: Trolling Trociowy

Zamykamy ten temat, bo niczemu nie służy i nie jest o rybach.

leszcz64 napisał:
Spoko, zamykamy.

smyk napisał: A tak gwoli ścisłości, to władza pouczyła nas???!!! że w tym miejscu nie można slipować łodzi. Znowu może to rozwiązać tylko archiwum X

leszcz64 napisał:
Trochę źle to odebraliście,nie było żadnej dobrej duszyczki,rozmawiałem z panami policjantami,mają akcje kontroli,kręcili się tam cały czas,od rana,jak tylko ktoś spłynął to się pojawiali i kontrola,przy mnie wystawiali mandat jednemu za niewymiarową rybę,ja spływałem z kilkoma wędkarzami,po nas został jeden na wodzie,to pojechali do ncż żeby mieć na niego oko,o slipowaniu że zakaz nic nie mówili,znam ich bo się kręcą latem na łodzi,i kontrolują,także niema się czym przejmować.

Ps.Puściła kra pod wieczór że ledwo do brzegu można było dopłynąć,cała wisła zawalona wielkimi kawałami

leszcz64 napisał:
Ponoć jakaś ustawa weszła, że wodowanie może się odbyć tylko przy użyciu dźwigu.

smyk napisał:

Też miałem taką kontrolę. Z rana zaraz po zwodowaniu i po powrocie. Panowie z porannej kontroli ok powiedzieli tylko ze że na wodowanie trzeba mieć zgodę z kapitanatu.

Dzisiaj 3 rybki ale tylko jedna wymiarowa a oprócz tego trzy hole. Widziałem gości na pontoie jak po polodniu wyciągnęli jakąś godna uwagi. U innych podobnie po kilka kontaktów i parę maluchów. Pozdrawiam

Trochę źle to odebraliście,nie było żadnej dobrej duszyczki,rozmawiałem z panami policjantami,mają akcje kontroli,kręcili się tam cały czas,od rana,jak tylko ktoś spłynął to się pojawiali i kontrola,przy mnie wystawiali mandat jednemu za niewymiarową rybę,ja spływałem z kilkoma wędkarzami,po nas został jeden na wodzie,to pojechali do ncż żeby mieć na niego oko,o slipowaniu że zakaz nic nie mówili,znam ich bo się kręcą latem na łodzi,i kontrolują,także niema się czym przejmować.

Więc jak to właściwie interpretować,jednym policja mówi że jest zakaz slipowania drugim że należy mieć zgodę kapitanatu a innym nawet nie wspomną w tym temacie.I boć tu mądry i pisz wiersze.A zemnie ani poeta ani myśliciel, tylko zwykły wędkarz.

leszcz64 napisał:
Może być jakiś nakaz,żeby dać znać że się wypływa,ale widząc reakcje policji i kapitanatu,trochę martwy jest ten nakaz,bo weźmy sezon na śledzia,wyobraź sobie wtedy telefon w kapitanacie jak w ciągu godziny wypłynie 100 łódek,i tak nikt nie daje znać,więc i oni dali sobie spokój,rzucą co jakiś czas żeby nie było że nie informowali