TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning 2018

łotóż...belona jest w Zatoce Gdańskiej niemal przez cały rok (chociaż duża część populacji migruje dalej na północ i zachód) tyle, że bardzo mocno rozproszona i znacznie niżej. W przybrzeżnych partiach Zatoki Puckiej pierwsze osobniki (pojedyncze) pojawiają się już w kwietniu. Co do łowienia - jak słoneczko przygrzeje to w maju będziecie łowić piękne ryby z ikrą))

thornghost napisał:
A jeszcze kilka lat temu większość "znawców" twierdziła że belona przychodzi w maju na tarło i w czerwcu odpływa. A jak pisałem o łowieniu we wrześniu, październiku czy w listopadzie to stukali się w czoło.
Niestety większość interesuje się beloną jak można łatwo natrzepać tarlaków na tarlisku. To samo ze śledziem w Górkach i okolicy....

bo przypływa na tarło i wówczas mamy znaczną koncentrację belony w kilku określnych miejscach, a później się "rozpływa" głebiej. )

Wybaczcie Jacek i "sufler" ale odpadam z tej belonowej dyskusji. Napisałem zgodnie z moim (i kolegów) doświadczeniem ale okazuje się, że inni wiedzą lepiej, co robiłem.

TYPOWY PRZYKŁAD JAK MOŻNA JEDNYM POSTEM ZAŚMIECIĆ TEMAT NA DWIE STRONY RYBĄ NIESZLACHETNĄ !!!
DZIĘKI KONRAD...

Bodziu,
JAKA TO STRASZNA RZECZ SIĘ STAŁA, SKORO WIELKIMI PISZESZ !!!

A jakie kategorie świadczą o szlachetności hatunku-pochodzenie?

Proponuję powrócić do tematu głównego czyli "TROCIE W MORZU mucha i spinning 2018"
Pogoda do bani, mróz i wieje, to i ludzie się nudzą przed klawiaturą....

thornghost napisał: Ktoś kiedyś narzucił klasyfikacje gatunków i nakazał w nie wierzyć.
Czysty rasizm ichtiologiczny.
Niestety daje się zauważyć wśród łowiących, że ci od ryb z płetwą tłuszczową są "lepsi". A już łowiący je na muchę są "najlepsiejsi". Szczególnie na drogie kije, ubrani w ciuchy pewnej jedynie słusznej firmy.

Kij w mrowisko?

To może być bardzo skondensowany sezon trociowy z brzegu. Niewielkie oczko czasowe pomiędzy żerowaniem przy brzegu, a nadciągającą na miłosne harce beloną.
Odnośnie "wyższości " muszkarzy to proszę