To się narażę...,
a ja to bym temat wyciszył...
Biorą ,nie biorą- nie ważne, bo wiadomo, że są

Co człowiek chce tego i tak się dowie, np na priwa albo na bardziej dyskretnych forach:)
Po co (pseudo)rybakom/ sieciom ułatwiać zadanie i ducha wśród narodu łamać(są i tyle, choć nie zawsze biorą)

Chwalmy się rybami i nie mówmy konkretnie gdzie, a to naprawdę ma sens- zwłaszcza gdy ryby będą padały i na wschodzie i na zachodzie, i na zatoce;)
P.s.
Dowiedziałem się, z pewnego (kurewsko pewnego) źródła, że pewien rybak z Dąbek za to , że zobligował się nie wypływać (na cokolwiek), przez cały rok, otrzymał rekompensatę w wys bagatelka:... 200 tys zł

- jak widać biedy nima...