Robert Dorado2 napisał:
Zbyszek a jak po całym dniu wyciągniesz z piachu takie stopki?
Robert wzorem rakiet śnieżnych pewnie trzeba by było zrobić dosyć duże nakładki żeby nie zapadały się w piach ,oczywiście pełne w odróżnieniu od wspomnianych rakiet i raczej nie będzie problemu z "wyrywaniem stopek"
.
Za mną chodzi od jakiegoś czasu nieco inny problem mianowicie plecak
z aparatem i innym dobrem leżący sobie z narażeniem na kradzież samopas na plaży a kilka godzin trzymania go na plecach niestety zmusza do nierozwagi i pozostawienia go na brzegu ...
Pomysł mam myślę, że gdyby plecak wisiał sobie kilka metrów od brzegu na kiju wbitym w dno raczej nikt nie właził by żeby go zwinąć. Stosował ktoś
już takie rozwiązanie. ? "Kij" pewnie musiał by być jakąś rurką najlepiej teleskopową żeby zapewnić odpowiednią wysokość na lustrem wody czy tez falami z jakimś konkretnym zakończeniem ułatwiającym porządne wbicie w dno. ...