TEMAT: Kije muchowe na morze

zdariusz napisał: Za to do tyłu było pod górkę...trzeba było przesunąć 'horyzont' he,he

Witam. Chciałbym odświeżyć troszkę temat. A dokładniej jaki kij polecili byście na morską trotkę i seabassa 9' #7. Do tej pory używałem Redingtona Vapen Red i Hardy Jet ale czas na coś innego. Mam to szczęście że mogę mieć do testów jaką tylko chcę wędeczkę. Mam na tydzień do testów Sage Salt, Method i X. Wszystkie 9' #7. Narazie najlepiej wypada Sage X. Co do cen to akurat nie problem gdyż mam dojście do bardzo dużych upustów. Myślałem też o czymś z Loopa (evotec cast fast lub s1) lub Scotta (radian lub tidal). Ma ktoś doświadczenie z modelami tych marek? A może coś z Visiona? Zależy mi na bezproblemowej i szybkiej gwarancji w razie problemów. Wędka używana tylko na wybrzeżu NO.

Mogę się wypowiedzieć co do Loopa.

Obecnie posiadam Opti Coast 9'6" #7.
Jednym słowem, świetna węddka.

Niestety właśnie jest wycowywana z produkcji. Można gdzieś znaleźć jeszcze ostatnie modele.

Z nowości Loopa Evotec Medium Fast przypomnia właśnie Opti Coasta.
Natomiast wersja Fast ma jeszcze wiekszą moc .

Są to moje oczywiście subiektywne odczucia. Mogę coś więcej powiedzieć jak będę miał możliwość przetestowania Evoteców w praktyce (a nie na sucho).

Pozdrawiam,
Artek.

Skuszony Twoją opinią dobrałem do testowania Loopa Evotec Cast Fast. Opti Coast niestety już nie mam możliwości z mojego źródełka załatwić. Wcisnął mi też Hardego Zephrus. A do tego dał mi Scierra Salis żebym niby miał porównanie. Dzisiaj byłem troszkę porzucać i mam mętlik w głowie. Testowałem z Rio Outbound Short #7 oraz Cartlandem 444 Nordic Seatrout #8. Najgorsze że z techniką u mnie średnio i nie mam punktu odniesienia a nie chciałbym co pół roku kupować wędziska gdyż co ja potem z nimi zrobię? ☺ Loop wypadł dzisiaj na 3 miejscu po Sage X i Sage Salt. Sage X robi nieprawdopodobnie ciasne loopy nawet w moim wykonaniu ale z dystansem rożnie mi wychodzi. Ale może to wina mojej słabej techniki lub źle dobranej linki. Lub poprostu indywidualnych preferencji. Natomiast znajomy który był dzisiaj ze mną w Loopie się zakochał a Sage nienawidzi. I np roll cast w jego wykonaniu przy użyciu Loopa poprostu książkowy.

Dobór morskiego kija to po pierwsze sezonowa siła wiatru,po drugie umiejętności:blanki dłuższe od 9'6" wymagają nieco innej techniki.
Nie wiem czy któryś jest produkowany w Stanach Zj.-Sage,Winston,T&T?!
jeśli tak to bym raczej jego wybrał...inne chińskie nawet markowe potrafią złożyć bez powodu.Różnice wagi dla mnie mało istotne,a szybkość reakcji można odzyskać używając linki podklasowej.
Wspomniana wąskość pętli zależy od toru prowadzenia szczytówki,a nie od producenta...

seba1983 napisał:
Cześć.
Na szczęście jest mnóstwo dobrych firm produkujących dobre muchówki. Jak dobrze zauważyłeś koledze przypadł do gustu LOOP a tobie SAGE. Myślę że nie ma co się zastanawiać tylko wybierać to z czym się dobrze czujesz (co dobrze ci leży w ręku).

Pozdrawiam,
Artek.

Wszyscy macie racje. Przypadł mi do gustu Sage tylko kolor mnie wkur... I niby jest made in USA ale nie wiem czy warto wydać więcej tylko dla znaczka. Obawiam się że jeśli podszkolę technikę to okaże się że przeplaciłem. Mam niby już z Sage DH One #7 12,6" i Method #9 14" i Method to moja ulubiona wędka. Jedyna którą potrafię bezproblemowo operować. Ale miałem też kilka nieudanych podejść do DH min. dwa modele Guideline i Redington, Shimano. I wszystkie poszły pod młotek. Niby sprzedaje po tyle po ile kupiłem więc nie tracę ale tracę mnóstwo czasu i nerwów. Więc z SH na troć chcę zasięgnąć jak najwięcej opinii od bardziej doświadczonych kolegów którzy już dłuższy czas używali bądź używają danych modeli. ☺

W DH już odcedziłeś chińskie...
tak samo jest w SH .

jestem na tym samym etapie cedzenia. Narazie kończę z chińskim DH, jeszcze jeden badziew został.....