Może parę słów podsumowania kilu lat stosowanie kombinezonu.
Nie jest to tekst promujący kombinezony !!1!
Raczej tekst jak szukać i wybrać kombinezon.
Można powiedzieć, że jetem prekursorem kombinezonów na naszych łowiskach. Ci co mnie znają osobiście wiedzą, że nie wymiękam.... Miałem taki weekend majowy, że trocie były i brały ale warunki mimo przyzwoitej temperatury były niezbyt sprzyjające.- fala przelewająca
A były to lata, gdzie w długi weekend na plaży było 2-3 wędkarzy w ciągu dnia
Łowiłem klasycznie w neoprenach z kurtką+porządny pas. Codziennie kurtka do suszenia,rękawy mokre po łokcie od środka, było ciepło, kwaterka już bez ogrzewania ale na na 3 -ci dzień, rano, gdzie pogoda zmieniła się na zgniło mglistą założenie kurtki rano było dość obrzydliwe. Wytrzymałem 2 godziny w wodzie i do domu. Stwierdziłem, że trzeba znaleźć kurtkę, która zabezpieczy rękawy- mankiety i pas przed podsiąkaniem a poza tym jak zamoknie , to będzie sucha rano. Poszukiwania skończyły się na kupnie kombinezonu, tzw. suchego, nie nurkowego ale żeglarskiego. Pierwszy polecany przez ludzi, stosowany w ratownictwie wodnym i zimowo-lodowym. Bylo super, nie przejmowałem się, że jaest fala, że coś chlapnie, że si ę przwrócę, czy fala zmyje mnie z kamienia... Niestety nie wytrzymał sezonu. Mimo dobrych parametrów oddychalności i wodoodporności 20000/20000- membrana nie wytrzymała łażenia po plaży i po prostu się rozwarstwiła Następny weekend majowy skończyłem z mokrymi ja....mi ale firma przyjęła reklamację i zwróciła kasę... Wiedziałem już, że kombinezon, to to jest to !!! Można wejść dalej niż inni, jak się wywrócisz abo zmyje cię fala z kamienia, to się otrzepujesz i łowisz dalej. No i czasem można przenieść Kolegę na rewkę
.
Mam nowy, wytrzymuje piąty sezon, z małym remontem, jak za cenę dobrych neoprenów i kurtki jest super.
Ci co piszą o pływaniu itp. nie mają racji, nie da się wejść glębiej niż po pachy, bo zebrane powietrze cię podnosi i ma to swoją zaletę, że fala Cie podnosi a nie zalewa
Można pływać w pionie, próbowałem z płetwami, jest ciężko....
Większość kombinezonów jest bez kapturów, mój ma wysoki kołnierz tzw. sztormowy i jest to super, zwykle wystarcza oddychająca , nieprzemakalna czapka i jest OK. Jak Komuś nie straszne gorsze warunki z deszczem, to można zastosować odpinany kaptur od jakiejś kurtki. Można też zakupić kaptur nurkowy ale konia z rzędem temu co wytrzyma w szczelnym neoprenie parę godzin wędkowania...
Po co kombinezon ? Wygoda, wodoodporność i bezpieczeństwo ! Ale są tacy , co łowią z suchego gruntu w „adidasskach” i też mają wyniki ! Ci co mają blisko i jak zobaczą falę, to wracają do domu mogą w śpiochach i kurtce, ja mam kombinezon i fala mi nie straszna
Pzdr
Bodzio