TEMAT: Przynęty na Bałtyckie Trocie i Łososie!!!

To jest dopiero cudo -wrzucasz do wody otwierasz kabłąk a blacha sama goni i łapie rybę .Zobaczymy, może jutro, jak to cudo techniki lata i pracuje

Na łososie!!!
Dzisiaj spróbuję przybliżyć sposób działania fleszerów i dogerów.
Fleszery (np: Big & Lil Shooter, king fisher) najczęściej wykonane z plastiku oklejonego folią, jak nazwa wskazuje muszą błyszczeć a dodatkowo: wtrważają falę hydroakustyczną; są modele UV, które odbijają światło ultra fioletowe, przez co świecą na większych głębokościach; są modele pozostawiające smugę ładunków elektrostatycznych; posiadają różnorakie kształty i wielkości od 7cm do 40cm.

Dogery: najczęściej wykonane z metalu, maja mniejszy arsenał bodźców- fala hydroakustyczna i błyski. Najczęściej spotykana wielkość to 21 cm.

Linka główna agrafką połączona jest z fleszerem, dopiero za nim na około 1m przyponie z fluoro-karbonu zamontowany jest kapturek i kotwiczka nr.4.

Do sprowadzania przynęt pod windami stosuje się "kule, downriggery". Downrigger to jest cały zestaw winda+ linka+ "kula". Widziałem wiele modeli, ale najlepiej sprawdza się tzw. szwedzki ołów. "kule stawiają zbyt duży opór Szukałem ze znajomymi dobrej polskiej nazwy, mam nadzieję, że przyjmie się : PUDEL. Czy nie podobny?

Uploaded with ImageShack.us

A moze takie cudo Tobiaszki plus Makrelka

Skoro wywołałeś mnie "do tablicy" - to mój podstawowy zestaw...

Postanowiłem odkopać nieco zakurzony wątek
Od pewnego czasu zastanawiam się, czy byłoby możliwe wykonanie woblera na morską troć ze sterem, ale ustawionym nieco bardziej poziomo niż w wobkach stosowanych w rzekach na bolenie.
Chodzi mi o smukłego woblera przypominającego tobiasza o srebrno-zielonych połyskujących bokach, długości 7-9 cm, wadze ok. 15-17 gram i ze sterem ustawionym pod lekkim skosem. Coś jak Salmo Sting tylko nieco krótszego i cięższego, żeby latał na odpowiednią odległość. Taki wobler wzbudzałby nieco silniejszą falę hydroakustyczną niż blachy czy wobki bezsterowe.Ideałem byłoby, gdyby miał neutralną wyporność, tj. po zatrzymaniu nie tonął ani nie wynurzał się. Zastanawiam się, czy zrobienie takiego woblera jest możliwe i czy miałby on na tyle dobrą pracę, żeby sprowokować ryby w morzu do ataku.
Nie dysponuję umiejętnościami ani doświadczeniem w produkcji przynęt, ale gdyby komuś udało się coś takiego zrobić, chętnie nabyłbym kilka sztuk. Myślę, że inni łowiący w morzu również.

Witam, zakupiłem "dalekosiężną" przynętę hansen herring inline, z tym że nie jestem pewien jak powinna być zamontowana, za każde porady będe bardzo wdzięczny.

FAAAJNY napisał:
To przynęta przelotowa, więc przeciągasz przez nią jakąś linkę, np. fluorocarbonową, następnie jakiś koralik i wiążesz kotwiczkę. Z przodu do linki dowiąż krętlik, który umożliwi szybką zmianę przynęty.

Grzesiu gdzie kupiłeś te Blue FoXy ? Daj namiara jak masz!!! THX z góry

Te były nabyte na j.pl,maja cos koło 5cm ale na allegro sporo ich było swojego czasu tylko ze wieksze,gdy zobacze gdzies na giełdzie dam Ci cyne
Przy okazji -polecam