"Śpiew Srebrnej Strugi"
Robert Tracz oddał w nasze ręce kolejny po "Spowiedzi kardynała", zbiór opowiadań wędkarskich, tym razem "Śpiew Srebrnej Strugi" Opisując książkę, która nas ujęła możemy użyć wielu przymiotników - ciekawa, pasjonująca, wciągająca i wszystkie będą właściwe. Jednak by ująć to jednym słowem wypada powiedzieć - książka "Śpiew Srebrnej Strugi" jest piękna. Napisana lekkim piórem i szybko ubywa zapisanych stronic, jednak należy znaleźć dla niej czas. Trzeba ją pochłonąć jednym tchem, by malowane tam obrazy, zdarzenia i postacie choć pozornie niezwiązane treścią kolejnych opowiadań, ułożyły się w naszej świadomości w jeden obraz, jedno przesłanie. Napisana z wielką starannością i rzetelnością, która jest wynikiem nie tylko osobistych doświadczeń i przeżyć autora, ale również cierpliwie i mozolnie zgromadzonej wiedzy historycznej. Jest również wyrazem wrażliwości i troski o współczesny obraz naszych wód, naszych postaw i relacji z przyrodą. Powinniście ją przeczytać, bo dla wielu odkryje nieznany świat wędkarstwa a dla część z nas będzie powrotem do źródeł naszych Srebrnych Strug.
Zatrzymajcie się na chwilę, usiądźcie nad brzegiem rzeki w cieniu rozłożystego drzewa i spójrzcie na wodę. Odłóżcie wędkę, wyjmując z plecaka "Śpiew Srebrnej Strugi", przeczytajcie ... i ponownie spójrzcie, nie tylko na rzekę.
Czytaj więcej ...
dalekiport.blogspot.com/2013/08/spiew-srebrnej-strugi.html