Na pstrągowej rzeczce po złowieniu 10 potoków 10-25 cm spotkałem miejscowego rolasa obrabiającego z 0,5 ha przy rzece, spytał:"ryby tu są?", na odpowiedź że nic nie ma, trafił się mały okonek odparł:"ooo, okoń był?!można by żaki postawić"....a jego potomstwo pewnie ma dostęp do internetu i potrafi z niego korzystać

także jak najbardziej logiczne jest nie dzielenie się wiedzą o miejscówkach, zresztą samo zwiedzanie i poznawanie tych pięknych rzek jest niesamowicie przyjemne, i ta nutka tajemniczości

A dobre miejscówki są znane, to Os-y i stawy hodowlane

Jeśli ktoś chce na gotowe jechać to problemu nie widzę