Igoras napisał:
W sumie racja. Albo kupujesz simmsy i masz spokój na jakis czas albo z decathlonu i wywalasz je do śmieci bez żalu po sezonie. Tyle, że jak sie sporo dni spędza nad wodą a wodery/buty to element zestawu który najszybciej sie zużywa to wtedy trochę inaczej się na to patrzy. Za simmy masz około 10 par roboczych (solidnych, wygodnych, skórzanych). Głodem nie przymieram ale jakos żal mi wywalić tysiaka na buty. Wolę porządny patk kupić. A z paradowania w markowych łachach dawno i szybko wyrosłem.
a ja nie wyrosłem bo portki G3 mam 12 lat szargania po wszystkim co rzeka oferuje. Do dziś bez jednej łaty, wizyty w serwisie itp. A proszę mi wierzyć wiele, wiele dni w roku spędzam nad wodą czy zima czy lato