TEMAT: Nowe zasady wędkowania na terenie Wolińskiego Parku Narodowego

Cieszę się, że w ogóle sprzedaż ruszyła. Ostatnio gibnąłem jakieś 430 km, w jedną stronę po to tylko, by usłyszeć od Pana Tomasza, że rozporządzenie przygotowane i owszem jest ale jeszcze nie podpisane.
Z konieczności łowiłem więc na 416 km (z kawałkiem). Bez efektów.

Ten kraj jest wspaniały a podejście wędkarzy jeszcze lepsze.
Dowalili opłatę za Morze razy 4 i wszyscy pogodził się z tym.
Teraz podwyższają opłatę na WPN i też jest ok.
Nawet lepiej cieszymy się że możemy płacić znacznie więcej. Że mamy możliwość zapłacić. I jeszcze popierają podwyżkę opłaty za WPN tym,że skoro OIRM z nami jedzie to oni też mogą.
Jedyne pytanie brzmi:
Za co? K...a za co te oplaty?

Damian,jedyna odpowiedz w wersji lajt
za co?

a tak na serio..pamietasz gdy była mowa o morskim stowarzyszeniu przez konkretnych ludzi?dzis z nimi pewnie byłaby siła

To jest Kolego bardzo mocno popierany i modny trend o którym na tym forum wiele razy juz czytałem:
-w polsce lowienie jest za darmo ,dlatego miesiarze i gumofilce wszystko wyżeraja i trzeba podnieść oplaty za wedkowanie pary razy do góry to bedzie wszystkim od razu cudownie
To było wałkowane x-razy ,moze w WPN tez czytają fora wędkarskie ,wiec na takie wielokrotne życzenia i stwierdzenia wielu"bardzo mądrych wędkarzy" tudzież "celebrytów" reguluja odpowiednio opłaty jak to sobie co niektorzy ciągle zycza i jak mantre powtarzaja ,ze w Polsce lowienie ryb jest jak za darmo.

flowhere napisał:
dodaj jeszcze 220zł PZW + inne płatne bonusy w tej bandzie

Zajebista promocja regionu ale ja i tak nie będę płacił bo jako emeryt 50% zniżki plus jako mieszkaniec gminy Wolin 50% to mam razem 100% i w du..... z opłatami .

salmon1977 napisał:

Ja też uważam, że łowienie jest w Polsce za tanie i mimo, że nie zarabiam kokosów to mogę płacić więcej pod jednym warunkiem - więcej kontroli, eliminacja rybaków, kłusoli i śmieciarzy nad wodą. Rybostan odrodził by się sam. Pisząc o rybakach w tej konkretnej sytuacji mam na myśli wyznaczenie dla nich buforowej strefy 2 km od brzegu i w lewo i prawo od ujść łososiowych rzek. Jak będzie chyba wszyscy wiemy - prawdziwi pasjonaci zapłacą a obok będzie łowiła rzesza ludzi bez opłat. Mam rodzinę w Wolinie - tam stawia się siatki w poprzek Dziwny w biały dzień i szarpie się z nabrzeża. Dzwonić i pisać sobie można na Berdyczów - nic to nie daje. Nie ma szans, żeby miejscowi którzy walą w łeb wszystko co zadynda na haku zapłacili szanownemu OIRM te ich 189 zł bo po co - kto ich skontroluje?

Pawgas napisał:
Całkowicie się zgadzam z kolegą , ileż to razy człowiek jechał po to tylko aby zobaczyć i podziwiać siaty na samej rewce i to na WPN-ie.
Ech... takie rzeczy tylko w Polsce.

Na tą chwilę brakuje nam tylko jednej opłaty, która miejmy nadzieję najszybciej jak się da zostanie wprowadzona bo przecież nie płacimy na dzień dzisiejszy dużo a sporo krajów Europy ją ma.
Chodzi mianowicie o tzw Opłatę łososiową.

Powinniśmy się o nią upomnieć!