TEMAT: Warmia

Chciałbym zapytać o pstrągowe rzeki Warmi, jeśli ktoś podjąby ryzyko przysyłając jakieś namiary na PW, byłbym na prawdę wdzięczny.

www.passaria.org/

zapisz się dołóż do zarybień popracuj troche przy tych zarybieniach , pokaż że nie jesteś człowiekiem który zapełnia pstrągami zamrażalki
a gwarantuje że klubowicze powiedzą ci dokładnie gdzie pojechać na pstrągi

coraz lepiej przypilnowane są rzeki warmi !!!
kontrole kontrole i kontrole...
może za pare latek będą pływały kabanki

Piękne kazanie. Dziękuję.

w pierwszym poście piszesz o osobach chcących zaryzykować zdradzenie jakiś ( w domyśle dobrych i sprawdzonych ) namiarów na rzeczki
sądze że bez dostosowania sie do mojego przydługiego wywodu nikt ci takowych nie podeśle ...pozdro

Jeżli nie byłeś nigdy wcześniej na warmińskich rzeczkach to jedyne co mogę Ci smiało polecić to odcinek pasłęki w okolicach wsi WAPNIK
Ja 25 lat temu właśnie tam pojechałem przywitać sie z Warmią

Mam już dwa wskazania na rzeki, od osób wierzących w "brać wędkarską". Czyli moja wiara w koleżeństwo nie została wystawiona do wiatru...

Informator wód pstrągowych + mapa + dobry nos = połowa sukcesu.

Ostrzegam, Wapnik tylko dla sprawnych fizycznie i z dobrą wydolnością układu krążenia. Pokrzywy większe od człowieka, masa komarów, jar ze skarpami po 40 metrów. Często po deszczu bardzo śliskich. Do tego pełno powalonych drzew, przez które trzeba non stop się przedzierać.

gdzie patyki tam wyniki))))

trudno by w polskich realjach przyzwoite pstrągi żyły sobie przy deptakach czy bulwarach ))))

są jeszcze ciekawsze i moim zdaniem bardziej niedostępne odcinki pasłęki
, popularnie zwane "Łąkami" )))

zawsze były tam okazy zapewniam że i dziś są


tyle że dostęp o tej porze roku do rzeki mooooocno utrudniony
coroku padają tam 60 +
a złowienie 50 nie jest jakimś tak wielkim sukcesem

Wapnik to kwintesencja pstrągowych wypraw
To naprawdę kultowe miejsce
i jak ktoś chce poznać warmińskie rzeki powinien zacząć od wapnika

O łąkach to by można było książkę napisać......

i dziury bobrowe...hehe