Taps napisał:
Co do pierwszego: Corado,ja pamiętam takie.Pamiętam,że nie pracowały dobrze,że pękał lakier i pracowały bardzo płytko.
Gębski-czy Henryka czy nie,cieżko stwierdzić.Ja Henryka nigdy nie widziałem przy produkcji woblerów.Widziałem Irka,Piotrka(druciki),Wioletę(malowała).Gembale miały/mają jedną wadę jest ich dwóch.Krzysztof Gembski,brat Henryka robił także woblery.Można je było kupić przez firmę Assan ze Złotowa(Pozarowszczyk)i chyba pod marką Ge-WO. Były jednocześnie dwie marki "Gembala" jedne ze Złotowa,za 3,50zł/szt drugie od Irka,który niestety nie potrafił ich wyróżnić z tego co zasypało całe Pomorze.
Ten krótszy Corrado to chyba ten o którym pisałem.