TEMAT: Wierzyca - odcinki

jakie odcinki najlepiej wspominacie z tej rzeki? Gdzie mieliscie najlepsze wyniki? chodzi mi o miejsca, gdzie mozna postawic samochod w miare bezpiecznie i dalej sobie spacerowac. Narazie zwiedzilem okolice Bączka. Pozdrawiam

p.s. chodzi mi o kropki oczywiscie:)

Steril, czy Ty jestes nowy w temacie kropkowanych? Sorry, ale przy takich postach to Ty nigdzie nie bedziesz mogl postawic auta bezpiecznie ,ot taki czarny zarcik

Pozdrawiam

bobry poobgryzaja progi i opony?

tak, jestem nowy w tym temacie

Z całym szacunkiem, kiedyś nieopacznie przez przypadek wspomniałem gdzie łowię... i co i juz nie łowię - dlaczego bo nie co łowić - pustynia.

Pojeździ, poszukaj, pomyśl - nie idź na łatwiznę .

jezdze, badam, drukuje mapki z google, lgne w blocie, podziwiam tance zurawi, wieczorami zdycham (kondycja do bani, ale jest coraz lepiej:). Nie chodzilo mi o wskazanie konkretnego zakretu itp - Wierzyca jest chyba raczej dobrze rozpoznana rzeka - nie mam znajomych pstragarzy, stad pytania na tym forum - to chyba normalne, jak ktos sie zarazil:) Pozdrawiam

To jest właśnie cała esencja pstrągarstwa. Samemu dojść do efektów. Samemu odkrywać nowe miejsca. No może i być wespół w zespół z kolega który tyż zielony. Grunt to sie nie poddawać a późniejsze owoce będą o wiele bardziej smakować. Ja dla przykładu onegdaj zanim sie wstrzeliłem z efektami to minoł rokB)

Odkrycie samemu daje najwięcej radości. Z drugiej strony trudno się ludziom dziwić - wielu chciałoby na gotowe. Pamiętam jak kiedyś szedłem rzeczką pstrągową jakieś 50 km, aż w końcu znalazłem krótki odcinek na którym było bardzo dużo ryb. Znalezisko przypadkowe, bo przecież mogłem po tak długim marszu odpuścić sobie ten odcinek i przespacerować się by rzucić dalej. Gdybym tak zrobił, rzeka byłaby sklasyfikowana jako bezrybna. Dwa dni marszu z namiotem jednoosobowym przez 50 km na dzikiej wodzie bez gospodarza... takich odcinków się nie zdradza aby sobie kilka osób przyjechało samochodami na podany punkt i wytrzebiła rybki. Pstrąg jest rybą dla cierpliwych, dla cierpliwych w poszukiwaniu odpowiedniego łowiska.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

dmychu napisał:
Ot i cała kwintesencja.

Steril przy całym szacunku dla Ciebie, ale nie zadawaj takich pytań albo inaczej, zadawaj takie pytania, ale nie oczekuj zbyt wielu szczerych odpowiedzi, chociażby z tego wzgledu, że wędkarze z fors-u, zdają sobie sprawę, że na forsie nie jesteśmiy sami,a nasze rzeki jak są pilnowane każdy wie...
P.s.
Jestem pewien, że po rozmowie w cztery oczy,rozpoznaniu Twoich zamiarów, nikt Tobie nie bedzie szczędził konkretnych informacji, dlatego nie zrażaj się, tylko pamiętaj, że- jak śpiewał Kazik- " Mieszkasz w Polsce..."
Pozdrawiam
Michał

Dziekuje Wam, szczerze, nie ironicznie. Musze tylko przekabacic ktoregos z moich "szczupakowo-sandaczowo-okoniowych" znajomych na wspolne wyprawy, bedzie razniej:)Pozdrawiam serdecznie

p.s. co do "zdradzania odcinkow" to macie calkowita racje - pomyslalem, jakby to ktos mnie (jako weterana) pytal na forum publicznym o takie rzeczy:) osobiscie to co innego