Boutons napisał:
PiterS masz racje - doszło jeszcze do absurdalnej sytuacji, bo mam auto służbowe z południa Polski i usłyszałem, że rzeka powinna być tylko dla tubylców. Kiedy usłyszeli, że jestem z okolic to usłyszałem stary no wiesz , jak to jest. No nie wiem , jak to jest. Ryb oczywiście nie złowili, ponarzekali itd. ale z plecaka do bagażnika wypadły ryby - pewnie trotki. Połamania
To faktycznie absurdalna sytuacja. Ludzie potrafią być zaskakująco nieprzyjemni, kiedy chodzi o "swoje" miejsca. Ważne, że Ty trzymasz się zasad i dbasz o przyrodę – niech im sumienie zagra, jeśli je mają.