TEMAT: Wierzyca dla pzw

Przed chwila rozmawialem z prezesem naszego kola w Starogardzie i jest bardzo duza szansa, ze z chwila konca dzierzawy przez Troc Wierzyca z powrotem wroci do PZW. Pomoc maja poslowie ze Starogardu i lokalni dzialacze. Prezes przyznal, ze Wierzyca to prawdziwa perelka i jak uda sie ja odyskac maja zamiar porzadnie sie nia zajac. Miejmy nadzieje, ze to nie sciema. Pozdrawiam

Jezeli sie nie mylę to umowa byla podpisana na lat dwadziescia a minęlo może z cztery ??

no wlasnie chyba nie - facet powiedzial mi, ze najprawdopodobniej w przyszlym roku ma sie sprawa wyjasnic. Bedzie jeszcze dzis u mnie w aptece to sie dowiem dokladnie.

Koledzy.
Jeśli jedna ze sron nie wywiązuje się z umowy to można od takiej umowy odstąpić.Należy tylko udowodnić ,że jedna ze stron nie dopełnia warunków.
Okręg gdański ma już pewne doświadczenia więc trzeba być dobrej myśli.

Byłby pięknie
Na nowo zrobić z niej w całości, rzekę o statusie "woda górska" i w Gniewie prawie że legalnie będzie można obić i "utopić" tych co na tarliskach od października dopiero łowią.

umowa zostaje rozwiazana w lutym badz marcu przyszlego roku i PZW na 99% przejmuje Wierzyce!
Oj moze byc ciekawie - powroca masowe zarybienia pstragiem i lipieniem, a i w Gniewie byc moze zrobia porzadek. Ale lepiej byc milo zaskoczonym niz niemilo rozczarowanym, wiec spokojnie trzeba czekac na dalsze ruchy. Pozdrowki

Jeszcze się nie cieszę, ale powiem Ci Szymku, że poprawiłeś mi trochę nastrój.
Pozdrawiam
Wojtek

Niekoniecznie jest się z czego cieszyć. Wędkowałem na Wierzycy zarówno za rządów PZW jak i spółdzielni Troć. Zawsze sytuacja wygląda podobnie z tą różnicą że za rządów PZW rybę kłusowano fazując i siatami w nocy, mało kto o tym wiedział, a w ostatnich latach ,,legalnie'' na wobka w Listopadzie o czym wiedzą wszyscy zaglądający nad rzekę. Generalnie bilans skłusowanej ryby jest podobny. Przejęcie Wierzycy przez PZW to mniejsze zło ale problem i tak pozostanie. Zyskać może populacja pstrąga który nie wiem jakim cudem dziesiątkowany na robaka przetrwał w tej rzece. Sytuacja Troci i Łososia moim zdaniem się nie zmieni gdyż PZW nie ma możliwości upilnowania rzeki.
Pozdrawiam Tomek

Krex napisał:
Ale my mamy !!!

Steri, aby Twoje Słowa były prorocze, a Ty Krex nie siej defektyzmu, bo w oststnich latach dużo się zmieniło. Starsi wędkarze( których znam), którzy jeszcze parę lat temu łoili szczupłe, bez jakich kolwiek skrupułów, od stycznia do zakończenia okresu ochronnego poszli po rozum do głowy( z kilku powodów ) i juz tego nie robią, czyli wniosek z tego, że jednak cos się zmienia. Wiem, że jedna jakskółka wiosny nie czyni, ale drobnymi kroczkami też można dojść do celu.
Acha ja nie bywam nad Wierzycą, ja nad nią mieszkam.