TEMAT: Wieprza 2009

Dziś Wieprza rozlała na łąki, aby sprawnie się poruszać trzeba mieć wodery, bo w zwykłych kaloszach da się dojść tylko do kilku miejsc.Ja z tatą łowiliśmy około dwóch godzin, ale wyniki na zero.Tylko piękny krajobraz pozostał.

Czy ktoś wie czy weszły srebrniaki do Wieprzy, bo przy takiej wodzie jaka była i przy takich sztormach wydaje się oczywiste, że powinny wejść, ale chodze cały tydzień i nawet puknięcia.

We czwartek tama w Darłowie była "otwarta". Tak więc, droga dla srebrniaków wolna.

Moim zdaniem tej tamy powinno tam niebyć, ale dokładniej czy coś weszło, są jakieś wieści?

Mały jaz jest bardzo często otwarty na tyle by srebrniaki mogły go pokonać, przepławka działa cały czas. Duży jaz otwierany tylko wtedy gdy poziom wody w górze jest zbyt wysoki, czyli dość rzadko. Znam bardzo dobrze osobę odpowiedzialną za jaz na Wieprzy. Teraz woda będzie spiętrzana ponownie.

Ja nie rozumiem, na innych rzekach cały czas zdjęcia srebrniaków, a na Wieprzy nawet kelta złowić to rzadkość.

Widocznie źle szukasz, rybki są i nie każdy się chwali. "wyjadacze" ze Sławna na bank wyciągają swoje. W odcinkach przyujściowych takich jak Darłowo ryba jest na okrągło przez cały rok.

Gdyby "wyjadacze" ze sławna wyciągali swoje wiedział bym o tym od wójka, który jest też "wyjadaczem" ze Sławna, a ostanio z nim rozmawiałem i nic się nie dzieje.Ostatnia ryba o jakiej wiem padła w walentynki w Sławsku, była złowiona przez dobrego kolege mojego taty.

Widocznie kelciny już w Bałtyku, a srebrniaki aż tak wysoko nie gonią. A Ty Bartku złowiłeś jakąś sztukę w tym sezonie?

W tym sezonie kompletna "bryndza".
Srebrniaki zawsze do Sławska dochodziły bez problemów.Nie wiem co się dzieje z tymi rybami.
Jak tak dalej pójdzie przeżuce się na płotki.