Aha czyli Na nią tak naprawdę nie ma ścisłej metody... Każda głębokość jest dobra. O kurcze 3-4 miesiące bez troci, To ja chyba długo nie bede miał tej przyjemności by mieć z nią kontakt...
Mam nadzieję że jednak mnie nie zrazi do siebie i obdaruję choć jednym braniem...
Nie konieczni muszę ją wyciągnąć, zresztą i tak Nie jem ryb. Ale za to kocham Je łowić
Hmmm o 19 to ja jak myśliwy będe penetrował wybrzeża fiordu
dziś raczej nie pogadamy bo chcę jechać nad fiord. Z tego co ludzie opisują jest to naprawdę wielka przyjemność złowić troć, Prawdopodobnie niesamowicie walczy.
A dla mnie jak walczy jest zabawa
I o to tylko generlanie chodzi,
Dzięki za każdę info, napewno sie przyda
Pozdrawiam Waldku,
Relacja po powrocie, zaraz idę powoli szykować sprzęcik... pózniej obiadek, kawka. W samochód i nad fiord